Co Słonko Widziało: gigantyczny wąż, intrygujące kostiumy i tajemniczy apartament w Paryżu

Aleksandra co tydzień donosi Wam o tym, kto i co powiedział (nie doczytał/przejęzyczył się), a od dziś ja będę robiła dla Was małą prasóweczkę sieciową. W nowym cyklu zbierzemy linki, strony, zdjęcia, klipy i co tylko z mroków internetów wyłowimy.

Na pewno trafi się trochę sucharów, ale niektóre warte będą przegryzienia. Pierwszy link, który mnie w tym tygodniu zachwycił, jest dość stary, bo sama wiadomość ma już trzy lata, ale tym razem znalazłam ją w nowej i lepszej odsłonie.

Trzy lata temu w Paryżu odkryto apartament, którego ludzkie oko nie oglądało przez blisko siedemdziesiąt lat! Okazało się, że należał on do znanej w latach trzydziestych aktorki i bywalczyni paryskich salonów - Marthe de Florian, która prawdopodobnie porzuciła swój dom, uciekając z Paryża przez nazistami.

W apartamencie położonym na Prawym Brzegu, blisko słynnej Opery Garnier, odkryto nie tylko masę cennych przedmiotów, ale i wart blisko dwa miliony euro portret samej właścicielki, namalowany przez Giovanniego Boldini. Niewiarygodne wnętrze uwieczniono tuż po otwarciu drzwi do apartamentu, ale prasa nie pokazała wtedy zbyt wielu zdjęć. Teraz, po skatalogowaniu majątku, można zobaczyć ich więcej. Można tylko wyobrazić sobie, co czuć mógł odkrywca takiego skarbu. Więcej zdjęć znajdziecie w TEJ GALERII .

., AFP/Profimedia AFP/MARC OTTAVI

A skoro jesteśmy już przy porzuconych cudach, to może coś o cudownych powrotach? Szalenie ucieszyła mnie w tym tygodniu wiadomość, że David Lynch zdecydował się W KOŃCU na kontynuację kultowego serialu Twin Peaks . Czas najwyższy! Przypomnijmy sobie sen Dale'a Coopera.

 

Czy nasi bohaterowie na pewno powrócą? Cóż, nie porzucę nadziei, choć zaledwie rok temu Mark Frost, producent serialu, zaprzeczył pogłoskom o kręceniu kolejnej serii. Być może Lynch ogłaszając kilka dni temu casting, szukał po prostu aktorki do promocyjnego materiału, który uzupełni jubileuszowe wydanie serialu na DVD. Ale chcę wierzyć, wierzę i wierzyć będę. Bo tęsknię. A Wy?

Agent Cooper

Jeszcze jakieś dobre wiadomości? Proszę bardzo. Na Islandii zablokowano budowę drogi. Powodem jest to, że na terenie przez który droga miała przebiegać, występuje duże prawdopodobieństwo (ekhem) występowania... elfów.

Droga miała łączyć Reykjavik z Półwyspem Álftanes. W związku z tym, że na obszarze pomiędzy stolicą i półwyspem znajduje się kościół elfów, bojownicy sądzą, że mogą żyć tam elfy. Sędzia zawyrokował, że projekt autostrady zostanie odwołany, gdyż jest szansa, iż elfy rzeczywiście żyją w miejscu jego realizacji.

Pozostaje mi mieć nadzieję, że w trakcie wrześniowej wyprawy na Islandię, zobaczę nie tylko zorzę...

Z innych dziwnych, ale i fascynujących wiadomości - na plaży we Francji pojawił się gigantyczny wąż . Dokładniej - szkielet węża. Instalacja ma 130 metrów długości, wykonana jest z aluminium, a jej autorem jest Huang Yong Ping - artysta pochodzący z Chin. Szkielet węża, to praca wykonana na doroczną wystawę ESTUAIRE . Wystawa, wystawą, ale na brzegu zatoki ten potwór prezentuje się znakomicie!

Emmanuel LE GUELLEC Emmanuel LE GUELLEC/via thisiscolossal.com

Jeżeli lubicie takie dziwactwa, z pewnością ucieszy Was także link do galerii prezentującej naprawdę osobliwe fotografie sprzed lat . Wyzwanie - spróbujcie dopisać sobie historię do każdego ze zdjęć. Moja wyobraźnia poległa przy kilku...

http://sobadsogood.com/

Na koniec coś naprawdę mocnego. Wrażliwym i pruderyjnym proponuję poświęcenie się poprzedniemu linkowi i zakończenie lektury, a także zlekceważenie załączonego wideo.

"Secrets of the Living Dolls" , to dokumentalny film wyprodukowany przez Channel 4, opowiadający o mężczyznach, którzy przebierają się za lalki. A dodać należy, że są to kostiumy niepokojące, nieco bulwersujące, a bywa, że i szokujące. Nie przypuszczałam mimo wszystko, że tak wielu z tych mężczyzn prowadzi na co dzień normalne rodzinne życie, trzymając swoje nieszkodliwe (przemyślę to jeszcze raz) hobby w tajemnicy. Dodam, że fascynacja ta pochłania nie tylko wiele wysiłku włożonego w ukrywanie jej, ale także miliony monet, bo najlepsze z kostiumów nie są tanie.

 

Możecie tu obejrzeć zwiastun całego dokumentu - istnieje prawdopodobieństwo, że za jakiś czas będzie on bezpłatnie dostępny na stronie Channel 4. nie jestem jednak przekonana, czy będę miała odwagę go obejrzeć. Zachęcam jednak do zapoznania się z samym zjawiskiem, bo jest na swój chory sposób fascynujące.

Żebyście nie zakończyli lektury w stanie przerażenia i niesmaku - perełka. Huffington Post opublikowało zdjęcia z zamarzającego Chicago . Mi najbardziej przypadło do gustu to, wykonane przez pilota Hanka Caine'a. Niesamowite!

fot. Hank Cain/via Huffington Post

Więcej o: