Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty ósmy]
Aaaaaa, ja już nie chcę. Rzucam tę robotę. Nie chcę czytać wiadomości, śledzić doniesień i wiedzieć, co się dzieje. Kładę sobie kota na głowie i udaję się na emigrację wewnętrzną. Że przesadzam i dramatyzuję? No to sami zobaczcie.
Chciałam zacząć tę zupę od najcięższego kalibru i dalibóg - nie szło się zdecydować, kto w tym tygodniu popisał się udatniej. Naprawdę, sami mistrzowie Puszczonej Poręczy. Profesorowie Odjeżdżającego Peronu. Specjaliści w zakresie Obłędu Stosowanego.
Choć muszę przyznać, że pani Izabella Ch. (to ta, co zdobyła warszawską Rotundę od dołu, pamiętacie?) urasta w moich oczach z każdą prasową wzmiankę. Gdzie, gdzie ja stałam, kiedy dawali ten tupet i luz? Nie wspominając o fakcie, że gdybym to JA wjechała pod Rotundę - niewiele by ze mnie zostało. Jako i z Rotundy.
W tym momencie na salę weszła Izabella Ch. - Dlaczego się pani spóźniła? - spytał sąd - Od kilku tygodni mam duży problem z zamówieniem taksówki i wyjściem z domu - odpowiedziała.
Mówią, że to trolling, humbug i nieprawda. Ja mówię, że zaprawdę, pod kloszem żyjecie, wy i dzieci wasze.
My zestresowani samym faktem, iż do upragnionego mgr stoi na drodze ciężki egzamin który nie przyda nam się w dalszej karierze zawodowej, na który poświęciliśmy dużo czasu to przed wejściem uczymy się imienia nazwiska oraz tytułu książki, z której doktor kazał się uczyć (gdyż i tutaj za nieznajomość grozi) zapominając przez to niekiedy bardzo ważne zagadnienia.
pisze zestresowana studentka (!) piątego roku (!!) wydziału Prawa i Administracji UMCS (!!!). Mój komentarz zawierał się w jednym słowie, niestety, srogi cenzor nie przepuścił. Może i lepiej.
Rosati, Żuławski
Kupiliście swojego czasu Nocnik ? To trzymajcie mocno swoje egzemplarze, zanosi się na białe kruki, dzieło przeklęte i wyklęte, a takie od stuleci w cenie, jak wiadomo. Innymi słowy - finał sprawy Rosati przeciwko Żuławskiemu
Sąd nie uwzględnił zaś wniosku powódki o wykreślenie inkryminowanych fragmentów z 600-stronicowej książki. Powódka kwestionowała treści znajdujące się na 160 stronach.
No, jak nie wykreślą - to tym smaczniej, prawda. Wiem, jestem płytka i mam niskie instynkty. Co począć.
Żeby nie było, że się całkiem nie interesuję tym, czym interesują się wszyscy - mam tu dla Was mały blok olimpijski. Na początek - test. Co widzicie na poniższym obrazku?
Co widzisz? Co widzisz?
Co widzisz?
Kask naszego doskonałego sportowca, Kamila Stocha, powiecie? Mylicie się i to grubo. Otóż to nie kask. To hołd oddany poległym w Smoleńsku.
Redaktor naczelny tabloidu Sławomir Jastrzębowski pyta Macierewicza, czy w geście polskiego skoczka dopatruje się jakiejś demonstracji politycznej. - Nie, dlaczego demonstracja polityczna? Po prostu oddanie hołdu tym, którzy polegli pod Smoleńskiem. To wspaniałe! - nie kryje zachwytu Macierewicz. - Tak pan to odbiera? - dopytuje dziennikarz. - Tak to odbieram - bez cienia wątpliwości stwierdza poseł PiS.
Opadły Wam szczęki? Phi, musicie być nowi tu, nad Wisłą. Przywykniecie.
I kolejna ekscytująca wiadomość dla wielbicieli sportów zimowych.
- Lekarz orzecznik stwierdził, że skoro Justyna Kowalczyk może biegać ze złamaną nogą, to ja mogę pracować - taką diagnozę usłyszał mężczyzna na komisji lekarskiej w ZUS-ie.
- przeczytałam i wpadłam pod stół. Z podziwu dla lekarza. A cóż to za genialny człowiek! Więcej takich!
I na koniec prawdziwie gorzki torcik.
- Złożyłem rezygnację ze wszystkiego. To samo zrobiła moja żona. Cała nasza załoga powiedziała: "Jurek, Dzidzia, dalej będziemy pracowali, chociaż będzie piekielnie trudno, że nie jesteśmy razem"
powiedział Jurek Owsiak w nagraniu video, które zamieścił na swoim blogu. I jak, Polsko, cieszysz się? W końcu jakieś skuteczne działanie.
No. To do następnego.
-
Co podnieca Polki, a co studzi pożądanie? Jedna rzecz od lat hamuje ochotę na pieszczoty
-
Leć do Pepco po bluzę znanej marki! Ten kolor... Podobne w Sinsay, H&M
-
Back to school, back to jesień, back to chandra i zmęczenie. Powrót stresu czas start!MATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Ta pikowana kurtka 4F wyprzedaje się ekspresowo! Ciepły i lekki klasyk za 99,99. Hity też w Medicine, Monnari
-
Domowy sposób na spękane pięty. Dodaj do wody i mocz stopy
- Sięgnij po mąkę i posyp zlew. Efekt? Nie uwierzysz własnym oczom
- Wynajem mieszkania. Czy właściciel może podnieść czynsz bez powodu?
- Ta pastelowa kurtka za 49,99 zł z Sinsay wyprzedaje się błyskawicznie. Podobne w Medicine i Top Secret
- Tej jesieni pokochamy zamszowe botki Lasocki. Wygoda w modnym wydaniu. Podobne mają Neścior i Ochnik
- Jednym nawozem nie zasilaj roślin jesienią. Mieszanka im zaszkodzi