Nie wiem, czy Wam przywalić na początek czymś ciężkim, czy wręczyć balonik nadziei. Oh wait, może jednak wiem.
Problem poruszony w tym reportażu dręczy mnie i podgryza, z wielu powodów i na wiele sposobów. O dyskusji na powyższy temat nie powiem ani słowa. Po prostu to tutaj położę.
Dyskusja Dyskusja
Dyskusja
A teraz wiadomość z całkiem innego, że tak to ujmę, bieguna ludzkości.
A to drugi taki przypadek! Jak to ujęła czytelniczka Beaulieu, zgrabnie nawiązując do dyskusji z pierwszego newsa:
Touche. Oraz chapeau bas.
Uwierzcie mi, kiedy zaczynałam tego, że kiedyś napiszę cały przegląd o kotach - nie takie kawałki miałam na myśli.
Nie no, nie siejmy paniki. Może skupują zwierzęta, żeby je za ciężkie pieniądze sprzedać w adopcje oszalałym na punkcie kotków i piesków starym Angielkom. Które zapiszą pupilom (i schroniskom) cały swój majątek. Ku frustracji krewnych. Może.
Przeczytałam wybiórczo Kościół rozpoczyna walkę o młodych ludzi i uradowałam się ogromnie. Och, zmiany, nareszcie! Wspieranie w nieszczęściu i ubóstwie, zrozumienie, pomocna dłoń dla zagubionych, szeroko pojęta działalność charytatywna, światłość i humanizm! Następnie, eeee, doczytałam.
Ależ byłam głupia. Mądrzy ludzie, znaleźli źródło najbardziej palących problemów! No to wszyscy razem:
Keep calm! Keep calm!
Keep calm!
Keep calm wydaje mi się tu wezwaniem jakby kluczowym. Milczenie owiec, te sprawy.
Och dobrze, przyznam Wam się. Czekałam na nowy tom Bridget Jones . Wiem, wiem, jak można przyznawać, że się czyta cokolwiek poza Dostojewskim i Lessing? No więc ja tę lekturę dedykuję wszystkim, którzy mają dzieci. I którzy na przykład kiedykolwiek brali udział w wymianie korespondencji między rodzicami uczniów. Albo przedszkolaków.
Czasem trzeba Czasem trzeba
Czasem trzeba
Jeżeli już mowa o dzieciach, to przysięgam, że poniższy temat odbiera mi przytomność i resztki rozsądku.
Nie jestem obiektywna, nie będę i nie sądzę, żebym musiała. I mam ochotę zacytować pisarza Twardocha.
Natomiast to poskładało mnie w schludną kosteczkę . Jestem bardzo ciekawa - ktoś nie dopatrzył, czy ktoś zrobił panu Ziobro krecią robotę? Oj, polecom głowy.
Ojejejejej, panie Zbyszku Ojejejejej, panie Zbyszku
Ojejejejej, panie Zbyszku
A teraz apel do mieszkańców Warszawy - zapamiętajcie to nazwisko. Oczywiście - jeżeli dotąd nie zapamiętaliście. Nie jest to bowiem - oj, co za niespodzianka - pierwszy tak imponujący występ pana radnego.
Pan radny. Klasa. Elita. Mądrość Pan radny. Klasa. Elita. Mądrość
Pan radny. Klasa. Elita. Mądrość
Dziś to by było na tyle, bo nadal uniesienie głowy nad poduszkę sprawia mi sporo problemów. W zasadzie zrobiłam to po raz pierwszy od kilku dni. Mam dla Was przesłanie - jeżeli wydaje się Wam, że już wyszliście z grypy, to odczekajcie jeszcze parę dni, zanim zaczniecie śmigać po mieście odziani głównie w dekolt, za to bez ciepłych majtek. Zapalenie oskrzeli to ponura dziwka. Wiem, sama chciałam. Redaktor Połajewska twierdzi, że przez telefon brzmię mniej więcej tak:
- lecz hm, mniej komercyjnie. Niestety.
To co, za tydzień przegląd kotków? Pierwszego już mam.
Emma Watson Mru, mru
Mru, mru