Tak sobie rozmyślałam, co by tu zjeść smacznego, zdrowego i żeby nie była to bomba kaloryczna. Na moim osiedlowym ryneczku (dla tych co ze środka Polski rynek to inaczej bazarek) trwa sezon szparagowy, są też śliczne małe młode ziemniaczki i marchewki (takie tycie) prosto z Polski oraz nowość - ziemniaki truflowe (są koloru fioletowego i bardzo delikatne w smaku) rodem z Francji (tak twierdzi pani w sklepiku).
Do łask powrócił też jarmuż, którego jako młode dziewczę nienawidziłam. Matka moja w czasie mojego dorastania (jakiś środek lat 80.) została wegetarianką i katowała mnie oraz mojego młodszego brata zdrowym jarmużem, sałatkami z pokrzywy i liści rzodkiewki oraz innymi wymysłami. Dla nas to była udręka, chcieliśmy jeść frytki i kurczaka.
Od tego czasu minęły trzy dekady (już?!), a ja postanowiłam dobrowolnie spróbować jarmużu. Ha! On jest całkiem smaczny, szczególnie w zupie AL FARABI lub lekko podsmażony na masełku. Ma też mnóstwo różnych witamin, szczególnie jest polecany anemikom ze względu na dużą zawartość żelaza.
Na pierwsze danie proponuję zatem aromatyczną zupę z jarmużu, a na drugie: zapiekanka na maśle z młodej marchewki, młodych ziemniaków i białych szparagów z parmezanem.
fot. Agnieszka Haponiuk fot. Agnieszka Haponiuk
fot. Agnieszka Haponiuk
ZUPA Z JARMUŻU
dla dwóch osób:
200 g jarmużu
150 g mielonej cielęciny (opcjonalnie), ale można bez lub z innym mięsem
1 l bulionu warzywnego
łyżeczka dobrego , ostrego żółtego curry w proszku
200 ml mleczka kokosowego
2 średnie cebule
2 ząbki młodego czosnku
garść orzechów włoskich
łyżeczka masła klarowanego lub oliwy
Przygotowanie:
Jarmuż należy umyć, odciąć ogonki liściowe i grube nerwy, pokroić a następnie dusić około 8 minut na maśle lub oliwie z dodatkiem czosnku podlewając na końcu bulionem. Na koniec "uduszony" jarmuż zblendować i przełożyć do garnka. Cebule drobno posiekać, usmażyć na maśle lub oliwie razem z mielonym mięsem. Po usmażeniu wrzucić do garnka z przecierem z jarmużu, dodać curry, zalać resztą buliony i gotować na wolnym ogniu około 10 minut a pod koniec dolać mleczko kokosowe. Orzechy posiekać i uprażyć a następnie posypać nimi zupę w talerzu lub miseczce.
Przyznaję, że do tej zupy podchodziłam z pewną dozą niechęci, jakoś nie mogłam sobie wyobrazić tego połączenie, a okazało się ono doskonałe.
fot. Agnieszka Haponiuk fot. Agnieszka Haponiuk
fot. Agnieszka Haponiuk
ZAPIEKANKA
dla dwóch lub trzech osób:
pęczek białych szparagów
pęczek młodej marchewki
3 małe ziemniaki truflowe
3 małe młode ziemniaki
łyżka masła
dwie łyżki parmezanu
pieprz do smaku
fot. Agnieszka Haponiuk fot. Agnieszka Haponiuk
fot. Agnieszka Haponiuk
Przygotowanie:
Obieramy wszystkie warzywa, od szparagów odkrawamy zdrewniałe końce. Warzywa kroimy w niezbyt dużą, ale też niezbyt małą kostkę. Wrzucamy je do naczynia żaroodpornego lub innego, który służy do pieczenia. Dodajemy masło. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy niecałe 20 minut. W połowie pieczenia mieszamy warzywa, posypujemy parmezanem i znów mieszamy. Na sam koniec pieprzymy. Radzę nie solić, bo parmezan jest dość słony.
Zapiekanka jest delikatna, dzięki parmezanowi nie jest mdła i ma tylko jedną wadę - wysoki indeks glikemiczny, ale zdrowej osobie raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
fot. Agnieszka Haponiuk fot. Agnieszka Haponiuk
fot. Agnieszka Haponiuk
Smacznego!
