Dzieci z in vitro będą oznaczane. Może od razu wypalajmy im znamię na czole?
Informację na temat umieszczania w rejestrach USC takich informacji podał dziś "Dziennik Gazeta Prawna" . Sprawa jest o tyle bulwersująca, że taki stan prawny, który nakłada na urzędników stanu cywilnego obowiązek gromadzenia tak wrażliwych danych, jest wynikiem potrzebnej i wyczekiwanej ustawy o in vitro. Ustawy, która miała wreszcie uporządkować kwestię sztucznego zapłodnienia w Polsce. Miało być dobrze, wyszło jak zwykle.
W DGP czytamy:
Jak jednak zwracają uwagę kierownicy urzędów stanu cywilnego, ślad o przeprowadzonym zabiegu znajdzie się także w prowadzonych przez nich rejestrach. Ustawa zobowiązuje ich bowiem do gromadzenia w tzw. rejestrze uznań "informacji, że oświadczenie konieczne do uznania ojcostwa zostało złożone przed przeniesieniem do organizmu kobiety komórek rozrodczych". - Mówiąc prościej: jak teraz mamy procedurę w postaci uznania ojcostwa, tak wkrótce, w przypadku metody in vitro, dojdzie jeszcze uznanie samego zarodka - tłumaczy nam kierownik jednego z warszawskich USC.
W teorii ma to służyć zabezpieczeniu praw dziecka - żeby miało ojca, który będzie zobowiązany do opieki nad nim - także finansowej. W praktyce uderza to w samotne kobiety i pary jednopłciowe , które chcą korzystać z metody in vitro - ojciec nie może pozostać nieznany. Sprawia też, że do tak intymnej informacji na temat człowieka, ma dostęp kilka lub nawet kilkanaście tysięcy urzędników w Polsce. I sam zainteresowany po osiągnięciu pełnoletniości.
Biorąc pod uwagę ilość bzdur, jakie na temat dzieci z in vitro i ich rodziców wypowiada się w Polsce publicznie, by wzbudzać do nich niechęć, można przypuszczać, że te informację są jeszcze wrażliwsze - mogą służyć do piętnowania i wykluczania poszczególnych osób.
Może nie jest to jeszcze wypalanie znamienia na czole, czy zakładanie opaski na ramię, ale jakiś krok w tę niebezpieczną stronę. Nawet jeśli malutki i z pozoru czyniony w dobrej wierze. Wiadomo, co jest wybrukowane dobrymi chęciami, a naprawdę nie chciałabym, by dzieci poczęte inną metodą niż naturalna, trafiły do jakiegoś zgotowanego im przez bezmyślnych ludzi piekła.
-
Gwiazda "Hotelu 52" na castingu do talent show. Jurorzy niezadowoleni
-
Hit dla 50-tek w Biedronce! 2-pak bluzek za 29,99 zł. Pelikany znikną w mig. Podobne w Lidlu i Sinsay
-
Odlotowe połączenie, w którym nie ma mowy o limitach: bezpieczeństwo i szaleństwo w jednym!MATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Wbij goździki i włóż do szafki. Patent babci raz-dwa rozwiąże powracający problem
-
Urwij kawałek folii aluminiowej i połóż na oczy. Wystarczy 15 minut
- Od dziś w Lidlu! Aż 3 bluzki za 42 zł. Założysz je do wszystkiego. Sprawdź też w HM i CA
- Sukienki tuszujące brzuch z Bonprix teraz o 25% taniej. Podobne ma Renee i Born2be
- Wyprzedaż w Bonprix! Duże rozmiary taniej. Podobne okazje w Renee
- Ta sukienka z Mohito za 49,99 zł zatuszuje brzuszek i wysmukli talię. Podobne w Stradivariusie i Top Secret
- Oprysk na chwasty w trawie zrobisz sama. Potrzebujesz 3 składniki