Bo to nie jest debata, choć są: Ewa, Beata [PIOSENKA POLITYCZNA]

O debacie mówią dziś wszyscy, choć nie bardzo jest o czym. Może zamiast tego - warto zaśpiewać. Nasz nadworny poeta Wenerymarz proponuje przeróbkę utworu "To nie ja byłam Ewą".

Należy śpiewać na nutę:

 

To nie była debata

I Program nadzwyczajny "O Polsce rozmawiajmy". Jednak... rozmawiają o czym chcą i z widzów drwią.

Piękne, czy to efekt tła? Gdy mówią, brak konkretów. A widz? Widz to czuje i żenuje się do cna.

ref: Bo to nie jest debata, choć są: Ewa, Beata i choć ktoś pyta je, to odpowiedź, nie, nie, ona tu nie pojawia się.

Bo to nie jest debata, (Więc co? Wykład o kwiatach?) Choć wydaje nią się to nie, nie, to nie, nie to nieeee, ... nie debata.

II Na ekranie cuda, Ty wiesz, że to ułuda lecz choć przestać możesz, to w stuporze gapisz się.

ref: Skoro to nie debata, skąd myśl o sofizmatach, co drenuje ci mózg, skąd na ustach ten bluzg, czemuś zamarł jak soli słup?

Widzu! Czas na olśnienie! Ta debata myślenie miała wyłączyć ci ...a Ty? ...Głosuj zgodnie z sumieniem.

Wenerymarz

Więcej o: