Bądź jak Jedi! Pedagogiczny wpływ "Gwiezdnych wojen" na dzieci
18 grudnia czeka nas premiera kolejnej części "Gwiezdnych wojen" . Choć natrętny merchandizing pojawia się na przedmiotach przeznaczonych nawet dla maluchów, co może skusić je do obejrzenia filmu, nie jest to seria dla dzieci w każdym wieku . To piękna, bajkowa wręcz saga, lecz warto znać ją samemu, zanim pokażemy ją młodemu odbiorcy. Wiele w niej symbolizmu, odniesień do mitologii i Biblii, do klasycznych ujęć dobra i zła. Pojawia się także przemoc i polityczna walka rebeliantów z Imperium, moralne rozterki i rodzinne dramaty. Dzięki temu film może okazać się pomocny w kształtowaniu wielu pozytywnych postaw nawet u małych dzieci, ale często trzeba im pomóc w pełnym zrozumieniu tego, co zobaczą na ekranie. Szczególnie tym najmłodszym.
Fot. mat. prasowe
Tak jak w baśniach, tak i w sadze istnieje jednoznaczny podział na Jasną i Ciemną Stronę Mocy. Dobro i zło jest widoczne w strojach, przynależności do określonej grupy i w dość tendencyjnie naszkicowanych zachowaniach. Mało w filmie niejednoznaczności i knowania, co pomaga młodemu widzowi od razu zidentyfikować postawę moralną bohaterów. Co prawda pojawiają się i tacy, którzy przechodzą ze strony dobra ku złu, choć ostatecznie - tak jak w przypadku głównego bohatera Anakina Skywalkera - powracają na jasną stronę Mocy.
Bądź księżniczką, ale taką z charakterem
Jeżeli macie dość stereotypowych księżniczek, których głównym życiowym celem jest wyjście za mąż za księcia, to śmiało możecie pokazać córce "Gwiezdne wojny". Księżniczka Leia bowiem jest prawdziwie mądrą dziewczyną, której głównym atutem jest niezłomny charakter, rebeliancka dusza i poświęcenie dla ważnej sprawy. Co prawda spotyka ukochanego, (a nawet bierze z nim ślub, choć ten wątek nie należy do kanonu filmowej sagi) ale nie jest to jej najważniejsze życiowe zadanie i wcale niełatwo dotrzeć było do jej serca. A wybranek bynajmniej nie był księciem na białym koniu, tylko uroczym, inteligentnym i zabawnym szmuglerem przemierzającym galaktykę "stertą złomu". Stanowią z Leią zgrany, partnerski duet - to już niezły morał.
Bądź jak Jedi
Jasna strona Mocy i zakon Jedi to wzór do naśladowania dla każdego dziecka, choć wyjątkowo silnie identyfikują się z nim chłopcy. Cenione przez zakon wartości to honor, prawdziwa przyjaźń, wolność i niezłomność. Prawdziwy Jedi dąży do celu, walcząc o słuszną sprawę - nawet gdyby miał zostać rebeliantem i przeciwstawić się władzy. Ostatnie odkrycia naukowe pokazują, że człowiek rodzi się skierowany ku dobru. Nie jest z założenia ani dobry, ani zły, ale potrafi odróżnić dobro od zła i samoistnie wyżej ceni dobro. Dlatego wielu małych chłopców identyfikuje się z bohaterem pozytywnym - Lukiem Skywalkerem, a także absolutnie odrzuca ciemną stronę Mocy. Jednak jeśli przytrafi się sytuacja odwrotna, trzeba się wiele natłumaczyć, że zło wcale nie jest atrakcyjne, choć kusi - w końcu jeden z głównych bohaterów zostaje skuszony i przechodzi na ciemną stronę, zostając mrocznym lordem Sithów.
Mądrości mistrza Yody
Moralny guru zakonu Jedi, posługujący się charakterystyczną składnią mistrz Yoda, wygłasza wiele mądrości, mających dogłębnie dobre przesłanie. W zasadzie można sypać jego cytatami przy każdej okazji. Żeby motywować do działania: "Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania" . Żeby zbudować poczucie własnej wartości i zachęcić do nauki: "Rozmiar to nie wszystko. Mniejsi w liczbie jesteśmy, ale więksi w umyśle" . Żeby zwrócić uwagę na słabszych: "Nikogo w tyle zostawiać nie można" . Żeby zwrócić uwagę na niesłuszność przemocy: "Wojna nikogo wielkim nie czyni" . U nas te słowa mistrza pomogły w radzeniu sobie z negatywnymi emocjami: "Strach to ciemna strona Mocy. Strach wiedzie do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia" . I czasem, w chwilach wielkiej złości czy gniewu wystarczy tylko zapytać: Naprawdę chcesz przejść na ciemną stronę? Po prostu magia!
A w realu? Przyjaźń Jasnej i Ciemnej Strony Mocy (fot AU) A w realu? Przyjaźń Jasnej i Ciemnej Strony Mocy (fot AU)
A w realu? Przyjaźń Jasnej i Ciemnej Strony Mocy (fot. AU)
Przemoc czy obrona?
Choć w filmach pojawia się przemoc i śmierć, czyli tematy, o których z dziećmi rozmawiać trudno i często są w ogóle pomijane, to sposób ich przedstawienia w filmie jest bardzo pomocny w procesie wychowawczym. Przede wszystkim przemoc i agresja we wszystkich filmach jest konsekwentnie potępiana i dopuszczalna wyłącznie jako obrona. Jasna strona Mocy nigdy nie używa przemocy jako pierwsza, a mistrz Yoda mówi Lukowi Skywalkerowi, że jedyny moment, kiedy można użyć Mocy to obrona własna, nigdy atak. Jedi nie mszczą się, nie chowają urazy i działają pod wpływem wyższych pobudek niż złość czy strach.
Ponadto przemoc fizyczna jest często przedstawiona w sposób symboliczny i dość łagodny, w porównaniu z innymi filmami akcji. Użyta Moc nie powoduje chlustania krwią i jest trudna do realistycznego naśladowania przez dziecko. Większości momentów przemocy nie pokazałam swojemu dziecku, bo uważam, że jest jeszcze na to za małe i nieprzygotowane. Omijam spore fragmenty i opowiadam bez szczegółów, co się wydarzyło i że nie było to dobre. Starsze dzieci jednak z powodzeniem mogą zobaczyć film w całości - nie czeka na nie bowiem żadna krwawa jatka ani mrożące krew w żyłach akty terroru.
Porozmawiajmy o śmierci
Temat śmierci i obrzędu pochówku rycerza Jedi, polegający na ciałopaleniu jest odpowiednim momentem, żeby wytłumaczyć dziecku, jakie różne obrządki towarzyszą śmierci oraz że w różnych kulturach są one kultywowane w różny sposób. Choć wydaje się to dość oczywiste, to rzadko rozmawia się o tym z dziećmi. My zmuszeni byliśmy zaspokoić tę ciekawość około trzeciego roku życia, gdy zmarła bliska nam osoba i jej ciało zostało poddane kremacji. Naprawdę Gwiezdne wojny pomogły dziecku zrozumieć, że w taki pochówek jest też wyjątkowy i podniosły - podobnie jak podniosły był pogrzeb mistrza Qui-Gona Jinna.
fot. Gwiezdne Wojny fot. Gwiezdne Wojny
fot. Gwiezdne Wojny
Smrodek dydaktyczny dla starszych
Pewnie gdybym była nauczycielką języka polskiego w gimnazjum, zalecałabym chłopcom obejrzenie "Gwiezdnych wojen" i poszukiwanie w nich odniesień mitologicznych i biblijnych. Bynajmniej nie dlatego, żeby obrzydzić im film, ale dlatego, że w pewnym momencie młodzież naprawdę średnio ceni literaturę i klasyczne dzieła. Wydaje mi się, że w ten sposób można przedstawić dialog między utworami z różnych epok i pokazać sens znajomości klasyki, przydatnej także w rozumieniu popkultury. Postać Anakina (a później Vadera) jest także świetnym przykładem bohatera romantycznego, targanego wewnętrznymi sprzecznościami i pragnieniem chwały, zaślepionego złem, ale też złamanego zranioną i niespełnioną miłością. Zawsze to młodzieży bliższe niż Wokulski, którego swoją drogą uwielbiam, ale nie o mnie tu chodzi.
Kiedy i jak pokazać Gwiezdne wojny po raz pierwszy?
Mam w domu czteroipółletniego fana Gwiezdnych wojen. W zasadzie nie widział wszystkich części w całości, a mimo to śmiało mogę powiedzieć, że jest to ważny utwór filmowy, który bardzo pozytywnie go kształtuje. Gdyby nie to, że od jakiegoś czasu oprócz przesłania, które niesie ten film, towarzyszy temu wielka marketingowa machina, w ogóle nie miałabym wątpliwości, że śmiało można pokazywać go małym dzieciom i czerpać garściami z jego mądrości. Dziś czasem żałuję, że pokazałam go tak wcześnie i każdego dnia muszę stawiać granice w sprawie zakupów związanych z otoczką konsumencką marki Star Wars , bo ich bohaterowie pojawiają się nawet na jogurtach.
Ale i tak jestem przekonana, że z Gwiezdnych wojen można nauczyć się wielu dobrych rzeczy. Jeżeli ktoś się obawia, że film jest zbyt poważny, a latorośl średnio go zrozumie, a mimo to chciałby wiedzieć, jak wprowadzić dziecko w świat Jedi, to serdecznie polecam instruktażowy, wyczerpujący i bardzo praktyczny poradnik na ten temat. Tylko w jednym nie zgadzam się z tym poradnikiem. Kolejność oglądania zgodna z chronologią powstawania filmów wcale nie zaburzyła rozumienia jego treści nawet przez małe dziecko.
Mam nadzieję, że kolejna część pozostanie zgodna z duchem poprzednich i będzie można pokazać ją wielkiemu małemu fanowi, choć i tym razem najpierw obejrzymy ją sami.
Niech Moc (i Foch) będzie z wami!
-
Cleo od lat nosi doczepy na głowie i mocny makijaż. A jak wygląda bez? Fani: "Boże"
-
"Dawid Podsiadło powiedział, że stanie w kolejce po mój autograf". O pani Monice mówi cała Warszawa
-
Czego pragnie ośmiolatek w Dniu Dziecka? "Mamo, popatrz na mnie" SPONSOR: TOYOTA
-
Ekologiczny oprysk na cebulę? Zrobisz go na dwa sposoby
-
Steczkowska opublikowała synów z partnerkami. Wideo podzieliło fanów
- Domowy nawóz z odpadów. Rozgnieć i podsyp szczypiorek, a plony będą obfite
- Panna młoda miała rzucić bukietem. "Trochę głupio odmówić"
- Wysmukli ramiona i wyeksponuje obojczyki. W szafie ma już ją Anna Popek! Zjawiskowe modele teraz w sieciówkach
- Nawiń na szyję majtki. "Mama nauczyła mnie tego lata temu"
- Deichmann wyprzedaje wysokie trampki za 54,99 zł, które założysz wszędzie! Perełki również w Sinsay i CCC