Praktyczna instrukcja obsługi życiowej porażki. Sprawdzona na sobie
Naczelna zasada (fot. Pexels.com CC0) Fot. Pexels.com CC0
Fot. Foch/Pexels.com CC0
Przyznaję, przez wszystkie "porażkowe" lata opracowałam parę sposobów. Zanim się nimi z wami podzielę, chcę zaznaczyć, że żaden z nich w stu procentach nie zapewnia dobrego wyjścia z sytuacji. Może nawet w ogóle nie zapewnia żadnego wyjścia z sytuacji. Ale warto spróbować. Czemu warto? Oczywiście dlatego, że nie-ma-już-nic-do-stracenia. Co zatem serdecznie zalecam?
Daj sobie czas na przeżywanie straty. Gdy coś ważnego mi się nie uda, zwijam się w kłębek i płaczę przez pół dnia. Nic mi tak dobrze nie robi, jak wycie w poduszkę i powtarzanie "Ojojoj, ojojoj". Albowiem, bądź co bądź, porażka to STRATA. Nadziei, planów, wyobrażenia na temat samej siebie.
W psychologii często wyróżnia się pięć etapów żałoby, czy też, by bardziej precyzyjnie ująć, przeżywania straty. Można - oczywiście z zachowaniem wszystkich proporcji - pokusić się o przyłożenie tych faz do procesu radzenia sobie z porażką.
Sięgnę po przykład z własnego życia. Mój syn ma padaczkę i musi brać silne leki, może i przez całe życie? Spoko! No właśnie. Zanim doszłam do "Spoko!", czyli fazy nazwanej "akceptacja", były wypisz wymaluj etapy pod tytułem "szok i zaprzeczenie", "dezorganizacja zachowania", "złość", "smutek". Doświadczenie z padaczką dziecka nauczyło mnie, że nie przepadam za smuceniem się. Lubię się cieszyć. Lubię jak jest ładna pogoda. Lubię przyjemności.
Nie przekuwaj porażki w sukces. Przekuj ją w przyjemność. Można próbować przekuć porażkę w sukces. Trzeba być jednak czujną: to nie równa się udawaniu, że porażka nie miała miejsca. Napisałam cztery książki: na wydanie dwóch z nich zawarłam umowę ustną, na wydanie pozostałych dwóch - pisemną. Żadna z nich nie została wydana. Z różnych powodów. Dość "porażkowo", co?
Na co dzień o tym nie myślę. Ale teraz, kiedy dzięki wam przypomniałam sobie te fakty z mojego życia, siedzę i się uśmiecham. Jedna z książek jako projekt dostała ogólnopolską nagrodę - to mój sukces. Jednak ta myśl wcale nie robi mi tak dobrze, jak by mogła, bo za nią idzie następna: skoro nagroda, to czemu ostatecznie nie wydano? No czemu?! Inna z moich książek nie została wydana, bo wydawnictwo przestraszyło się anonimu. To bardzo śmieszna historia; chętnie opowiem wam, jak się spotkamy. Kupa śmiechu, serio! A kiedy się pośmieję, czuję się naprawdę dobrze.
Wypisz swoje porażki. Po to, by je zanalizować, wyciągnąć wnioski, oswoić się z nimi. Mam skłonność do tego, by spychać porażki na dno świadomości - a jeśli już je stamtąd, utytłane w zapomnieniu, wyciągnę, to zatapiam się w rozpaczy. Paradoksalnie, wypisanie porażek na kartce, zobaczenie ich jako twardych faktów zebranych w punktach, pomaga mi zyskać dystans. I co z tego, że w tym roku również nie dostałam stypendium artystycznego? Co z tego!
Niech dystans stanie się twoją religią. Kiedy piszę dla was ten tekst, od czasu do czasu wskakuję na Facebooka. Wiecie, jak to jest. (Czy może to mieć związek z którąś z porażek w moim życiu? Hmm...). I oto w pewnym momencie moim oczom ukazują się słowa:
"Sukces wymaga udawania nabzdyczonego siura, noszenia niewygodnych ubrań i gadania głupot. Jeśli go osiągniesz, będziesz zawiedziony. Bądź porażką".
Te słowa wrzucił jeden z moich znajomych. Kolega mieszka w Londynie i zapewne przetłumaczył tekst samodzielnie z angielskiego, toteż wybaczcie brak źródła. Pomijając ewidentny i naganny androcentryzm niniejszej powiastki, to coś w niej jest.
***
Kasia Michalczak - znana także jako Aleksandra Brückner, przyjaciółka siebie. Rozentuzjazmowana neofitka biegania. Rysuje komiksy, które zamieszcza na stronie "Pilnuj się i korzystaj" . Lubi tańczyć, śmiać się i upał.
-
Weź 8 zł i idź do apteki. Zmarszczki będą wypełnione a skóra napięta
-
Beata Kozidrak od lat nosi peruki i mocny makijaż. A jak wygląda bez? To rzadki widok
-
10 wskazówek przy diecie dla osób cierpiących na Zespół Jelita Drażliwego (IBS). Sprawdź, czego powinieneś unikać przy tym schorzeniuMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Położna zdradza, co znajduje wewnątrz ciężarnych podczas porodu
-
Zapomnij o szortach, teraz nosimy jortsy. Jak wyglądają najmodniejsze spodenki na lato 2023?
- Znajdziesz koty wśród pingwinów? "Musiałam sprawdzić rozwiązanie"
- Szminka w tym kolorze to hit! Usta będą na pełniejsze, a zęby bielsze
- Ksiądz rozbawił gości weselnych do lez. "Chciałabym takiego księdza"
- Romans prawie zniszczył mu małżeństwo. "Okazałem się gówniarzem"
- Te sukienki rządzą na weselach w 2023 roku! Maskują brzuch i boczki. TOP 3 modele z sieciówek w okazyjnych cenach