Dlaczego tak wiele z nas zapomina o przyjaciółkach, gdy wiąże się z facetem?

Papużki-nierozłączki - wielka przyjaźń na wieki. A potem pojawia się facet, związek i nagle słuch ginie po naszej siostrze z wyboru. Nasza Czytelniczka z wyraźnym żalem opisuje tę damską niewierność.

Znacie to? Przyjaciółka w potrzebie - sama, biedna, porzucona, niechciana, niekochana. Świeżo po rozstaniu, między rozstaniami, w trakcie rozstania. Smutek, żal i komunikat: bądź przy mnie, potrzebuję cię, on jest zły i niedobry, ja jestem taka mała i zagubiona.

Robisz to, bo jest dla ciebie ważna, znacie się od lat, niejedno razem przeszłyście.

Więc jesteś przy niej, bo przecież od tego są przyjaciele. Pijesz z nią wino i wódkę, żresz te lody i popcorn, wyciągasz ją na jogę i do kina, włóczysz się z nią godzinami po mieście, bo jak leży w domu, to wygląda jak siedem nieszczęść, a jak się wywlecze na światło dzienne, to przynajmniej trochę się umaluje i założy coś innego niż stary dres. Jesteś, bo ona oczekuje, że będziesz, a ty wiesz, że jesteś potrzebna.

Zaniedbujesz swoje sprawy, bo jesteś na każde jej skinienie - ale przecież wiesz także, że gdyby ciebie trafiło jakieś nieszczęście, ona też będzie obok. Od tego są przyjaciele! Poza tym - nie robisz tego PO TO. Robisz to, bo jest dla ciebie ważna, znacie się od lat, niejedno razem przeszłyście.

Zapomina o wszystkich waszych planach, które miałyście, bo on ją totalnie pochłonął.

A potem ona nagle staje na nogi. I rozkwita. Bo poznała TEGO JEDYNEGO. On jest wspaniały, cudowny, mądry, przystojny, inny, właściwy, czuły, ciepły, męski. Tak, to ten. Wielka miłość, fascynacja, feromony, amory, seks od rana do nocy i totalne zauroczenie.

Przyjaciółka zapomina o tobie zupełnie. Zapomina nawet o tym, że umówiła się z tobą tydzień temu na szybką kawę w porze lunchu. Zapomniała, bo on wpadł akurat do niej do pracy i porwał ją na obiad - zapomniała ci napisać, zapomniała zadzwonić. Tłumaczy ci to parę dni później, gdy wreszcie łaskawie odbierze telefon, bo przecież nie miała nawet kiedy oddzwonić na twoje 5 nieodebranych połączeń, gdy siedziałaś jak głupia w knajpie i czekałaś na nią. Zapomina o wszystkich waszych planach, które miałyście, bo on ją totalnie pochłonął. I cieszysz się nawet jej szczęściem, bo przecież miłość to ważna sprawa.

Dlaczego tak wiele z nas zapomina o przyjaciółkach, gdy wiąże się z facetem?

Trochę ci przysłania tę radość świadomość, że to miłosne milczenie będzie trwało tak długo, jak długo potrwa miłość. Jak tylko się skończy, natychmiast znów pojawi się w twoim życiu ona - złakniona kontaktu, miłości, pogaduszek. Przyjaciele są od tego, by się wspierać, więc znów dasz z siebie wszystko, prawda?

Dlaczego tak wiele z nas zapomina o przyjaciółkach, gdy wiąże się z facetem? Ja rozumiem etap pierwszego zauroczenia, to trzeba przetrwać. Ale historia zna przypadki, gdy zakochana lama znika zupełnie. I pojawia się dopiero wtedy, gdy życie ją trzepnie po dupie i znów trzeba pogadać o tym, że faceci są beznadziejni. Przyjaciółka poczeka, od tego jest. Ale może warto ją cenić i czasem się odezwać?

Frajerka

Więcej o: