"Macierzyństwo - najgorsza masakra, największy sukces" [LIST]
W ramach mojej prywatnej akcji "Mam gdzieś wizerunek Matki Polki" oraz "Słów kilka o sukcesie", chciałam powiedzieć, że macierzyństwo i wychowywanie małego człowieka to najtrudniejsze, najbardziej spalające, stresujące, męczące i permanentnie obciążające psychicznie i fizycznie zadanie, jakiego do tej pory przyszło mi w swoim życiu doświadczyć.
Płacz, ryk, jęk, kwęk, szloch, który w ciągu dnia występuje wielokrotnie, powoduje we mnie wewnętrzny dygot i frustrację.
Ciągła gotowość do działania, obsługi, pielęgnacji, czujności na potrzeby dziecka, wielokrotny w ciągu dnia lęk o to, aby nie zrobiło sobie krzywdy, albo czy już nie zrobiło sobie krzywdy, bo akurat uderzyło się, przewróciło, spadło z łóżka. Płacz, ryk, jęk, kwęk, szloch, który w ciągu dnia występuje wielokrotnie, bo jest sposobem komunikacji swoich potrzeb w okresie, gdy dziecko nie posiada jeszcze umiejętności mówienia, powoduje we mnie wewnętrzny dygot i frustrację. Ciężko ten płacz w różnych odsłonach i barwach znosić, przyjmować, słuchać, czasem zrozumieć.
Niemożność oddalenia się choćby na chwilę w celu zmycia naczyń, ubrania się, czy skorzystania z toalety w pojedynkę - frustrują. Do tego praca zawodowa i związane z nią kwestie i bycie z tym wszystkim sam na sam - MASAKRA!
Każdy sukces jest okupiony ciężką pracą, poświęconym czasem, zaangażowaniem, rozwojem, trudnymi emocjami.
Jednocześnie macierzyństwo i wychowywanie małego człowieka, radzenie sobie samej z tym wszystkim i to, jak widzę po mojej córce, w sposób całkiem niezły, bo jest cudowną, uroczą i bardzo kumatą dziewczynką, uważam za swój największy dotychczasowy SUKCES. I sądzę, że nic tego nie zdoła przebić. Nauka z tego jest taka: każdy sukces jest okupiony ciężką pracą, poświęconym czasem, zaangażowaniem, rozwojem, trudnymi emocjami. I choć z boku ten sukces może sprawiać wrażenie łatwego do osiągnięcia, to myślę, że taki nigdy nie jest. I choć jest bardzo ciężko, to warto spełniać marzenia i odnosić sukcesy.
Moim marzeniem była Marysia i to, że jest, uważam nieustająco za cud, za który dziękuję codziennie z głębi serca. Taka zmęczona, rozdygotana, zestresowana, przeziębiona, ale nieustannie zakochana i szczęśliwa - DZIĘKUJĘ!
K.
-
Wychodzą z lasu, podchodzą do pierwszej chałupy, prosząc o wodę. Od razu widzą, czy uciekać, czy zostać
-
Mamie nie wystarczyło pieniędzy na zakupy. "Ludzie zaczęli się na mnie gapić". Nagle podeszła do niej obca kobieta
-
Nie każdemu w różu do twarzy. Sposoby na pielęgnację skóry z tendencją do zaczerwienieniaMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Kurtka z Pepco ma za nic chłód. Też w Lidlu i Sinsay
-
Jak zaoszczędzić na ogrzewaniu? Sięgnij po folię bąbelkową
- Ta kurtka z H&M nigdy nie wyjdzie w mody! Postaw na nią, a uzyskasz najmodniejszą stylizację sezonu. Podobne w Stradivarius i Pull&Bear
- 45 zł za dzianinową sukienkę jesienią jest rzadkością. W KiK czeka taka okazja. Podobne modele w Mohito i HM
- Jak sprawdzić, czy kranówka nadaje się do picia? To bardzo proste
- Monnari wyprzedaje piękny jesienny płaszcz 50% taniej! Ma w składzie wełnę, a podobne są w Renee i C&A
- W tym komplecie z Zary będzie ci modnie i bardzo wygodnie! Top wybór na jesień. Podobne w Reserved i Renee