Co zrobić, gdy córka wyrzeka się matki? (fot. Pexels.com CC0) Co zrobić, gdy córka wyrzeka się matki? (fot. Pexels.com CC0)
Co zrobić, gdy córka wyrzeka się matki? (fot. Pexels.com CC0)
Jestem mamą 21- letniej Magdaleny, mojego jedynego dziecka. Moje relacje z córką umarły w dniu mojego rozwodu z jej ojcem. Znienawidziła za to mnie, mojego obecnego męża również. Wyprowadziłam się i zaczęłam swoje życie od nowa w innym mieście. Do pełni szczęścia brakuje mi mojej córki, do której nieustannie próbuje jakoś dotrzeć, ale bezskutecznie.
Nie mam już siły czytać tego, co ona do mnie wypisuje. Nie mam też siły, aby wytrzymać jej milczenie. Z bezsilności i tęsknoty za nią przepłakałam całe noce. Nasz relacje, zanim wyprowadziłam się z domu, nie były najgorsze, zdarzały nam się kłótnie jak to matka z córką, różnica zdań i pokoleń. Bardziej byłyśmy jak koleżanki niż matka i córka.
Wiem, że popełniłam błąd nie mówiąc jej o swoich zamiarach i rozwodzie z ojcem. Nie chciałam jej ranić, ale widać źle zrobiłam i teraz tego żałuję. Ona obwinia mnie o wszystko, jest przepełniona nienawiścią do mnie. Próbowałam różnych sposobów, łącznie z przekupowaniem pieniędzmi, drogimi butami czy złotą biżuterią. Nic nie działa, wszystko to, jak mi pisała, mam sobie wsadzić w d...
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że ojciec opłaca jej mieszkanie, media, studia i zakupy. Ja w jej oczach jestem zerem, dnem, nikim. Twierdzi, że nie mam jej nic do zaoferowania. A ja pytam, kto wiecznie jej powtarzał, że ją kocha? Kto przytulał i pocieszał, kiedy miała złe dni? Kto przy niej był, kiedy chorowała? Zapomniałam nadmienić, że jej ojciec od dziewięciu lat przebywa za granicą i to ja prowadziłam dom, wychowywałam córkę i wszystko było na mojej głowie.
Wracając do sedna sprawy, moje dziecko ma złych doradców w postaci koleżanek. Mam samych wrogów w rodzinnym mieście, bo moje dziecko zrobiło ze mnie wyrodną matkę. Ale w nosie mam tych ludzie, mój priorytet to odzyskać i nawiązać z córką normalne relacje i zacząć wszystko od nowa. Liczyłam, że może przyjedzie na święta mnie, do nas.
Zaproponowałam zwrot kosztów za przejazd, ale niestety przeczytałam niemiłe słowa, cytuję: NIE!!! i zajmij się swoim mężulkiem!!! Nie wiem, co mam robić, żeby chciała ze mną znowu rozmawiać? Skończyły mi się już pomysły. Proszę poradźcie mi coś, pomóżcie.
Zdesperowana mama Agnieszka
[Od Redakcji: Autorom nadesłanych do redakcji i opublikowanych przez nas listów rewanżujemy się drobnym upominkiem. Tym razem jest to książka "Krocząc w ciemności" Leonie Swann . Życzymy miłej lektury.]
Krocząc w ciemności, Leonie Swann, wyd. Prószyński i s-ka 2016 Krocząc w ciemności, Leonie Swann, wyd. Prószyński i s-ka 2016
Krocząc w ciemności, Leonie Swann, wyd. Prószyński i s-ka 2016