„Wieczór letni" to długo niewidziany obraz Józefa Chełmońskiego, który przez lata do czerwoności rozgrzewał wyobraźnię historyków sztuki, muzealników i prywatnych kolekcjonerów. Owiany tajemnicą obraz, do któego w Muzeum Narodowym w Krakowie zachował się jedynie ołówkowy szkic, ostatni raz widziany był w 1890 roku.
Zaginione płótno powstało w1875 roku na piątym piętrze warszawskiego Hotelu Europejskiego. To tam mieściła się pracownia, którą znany malarz dzielił z innymi artystami: z Antonim Piotrowskim, Stanisławem Witkiewiczem (ojcem Witkacego) i Adamem Chmielowskim (późniejszym bratem Albertem). Jak wykazała analiza rentgenowska, Chełmoński namalował swój obraz właśnie na szkicu kolegi, Antoniego Piotrowskiego. Artyści bowiem nie tylko wspólnie mieszkali w swojej pracowni, ale też wymieniali się płótnami i zamalowywali je wielokrotnie. Robili tak, by zaoszczędzić na materiałach.
Nie sposób pominąć fakt, że spotkanie malarzy na ciasnym poddaszu Hotelu Europejskiego w Warszawie było przełomowym momentem dla polskiego malarstwa ostatnich dekad XIX wieku. Powstałe tam płótna to między innymi „Orka" Stanisława Witkiewicza, „Ogród miłości" Adama Chmielowskiego, a także ikona polskiego modernizmu - „Babie lato" Józefa Chełmońskiego oraz jego drugie dzieło – odnaleziony właśnie „Wieczór letni", który wówczas nie został jednak dobrze przyjęty przez krytyków. - Praca, wystawiona w lutym 1875 roku, wzbudziła ogromne kontrowersje. Chełmoński po powrocie ze studiów wMonachium i wyprawy na Ukrainę liczył na pozytywny odbiór swoich nowych obrazów, ale wylała się na nie fala krytyki. Artysta zniechęcony skostnieniem środowiska artystycznego w Warszawie wyjechał do Paryża aż na 12 lat, gdzie osiągnął duży sukces artystyczny i finansowy- wyjaśnia Tomasz Dziewicki, kierownik Działu Sztuki Dawnej DESA Unicum.
Obraz przedstawiający mało spotykaną w twórczości Chełmońskiego scenę we wnętrzu, której bohaterką najprawdopodobniej jest kuzynka Chełmońskiego, przez kolejne lata pozostawał niedoceniony. Pierwsze dobre opinie na temat płótna zaczęły pojawiać na początku lat 90. XIX w., gdy artysta na stałe powrócił do rodzimego kraju. - Nie da się ukryć, że ten obraz zdecydowanie wyprzedził swój czas. – dodaje Tadeusz Matuszczak, historyk sztuki i badacz życia oraz twórczości Józefa Chełmońskiego - „Wieczór letni" bez wątpienia należy do sztandarowych dokonań malarstwa polskiego doby dojrzałego realizmu. Nowatorstwo realistycznego malarstwa Chełmońskiego objawiło się nie tylko w sferze swobody malarskich rozwiązań, czyli w przełamywaniu akademickich reguł malarstwa gładko wykańczanego, ale również w ukazywaniu codziennej tematyki, jaką do tej pory uznawano za poślednią czy wręcz nieprzystojną dziełom sztuki.
„Wieczór letni" ostatni raz był widziany w 1890 roku na indywidualnej wystawie w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Nikt nie wie, jakie były losy obrazu po tym wydarzeniu. Aż do dziś, gdy jego obecni właściciele postanowili poznać historię płótna, które, jak się okazuje, od ponad stu lat mieli w swoim domu pod Warszawą. Chcą pozostać anonimowi, ale jak przekonują, nikt z rodziny nie zdawał sobie sprawy z tego, że na ścianie ich domu znajduje się właśnie to zaginione dzieło cenionego na całym świecie realisty. Obraz był dla nich po prostu rodzinną pamiątką, którą przekazywano z pokolenia na pokolenie.
Eksperci estymują, że wartość „Wieczoru letniego" oscyluje w granicach od 3 do 5 milionów złotych. Jaka będzie finalna cena sprzedaży? O tym dowiemy się już 15 czerwca, po aukcji kończącej wystawę „Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie". Do tego czasu zaginiony obraz Chełmońskiego oraz inne dzieła światowej klasy artystów Sztuki Dawnej można oglądać na bezpłatnej wystawie w siedzibie DESA Unicum przy ulicy Pięknej 1A w Warszawie.
Koordynatorzy aukcji: Michał Szarek, Kinga Szymańska/ Wystawa „Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie": 02.06 – 15.06.2023/ Aukcja: 15.06.2023, godz. 19:00