Pierwszym krokiem do tego, by olejowanie włosów przynosiło pozytywne efekty jest ustalenie porowatości włosów. Można to sprawdzić np. u trychologa pod mikroskopem lub wykonać test w domu. W tym celu należy umyć włosy szamponem bez użycia jakiejkolwiek odżywki i pozostawić do naturalnego wyschnięcia. Jeśli po wyschnięciu włosy są gładkie, lśniące i sprężyste, to najprawdopodobniej są one niskoporowate. Jeśli natomiast są bardzo szorstkie w dotyku, suche, plączące i łamliwe, to są one wysokoporowate. Włosy, których gładkość oraz sprężystość możemy określić między nisko, a wysokoporowatymi określamy średnioporowatymi. Aby jednak mieć pewność co do porowatości kosmyków, trzeba udać się do trychologa i obejrzeć je pod mikroskopem – dopiero po zobaczeniu ich w dużym powiększeniu można ocenić czy i jak bardzo łuski włosa są rozchylone.
Porowatość jest stopniem rozchylenia łusek włosów - zatem im bardziej rozchylone, tym włosy są bardziej porowate. Oleje natomiast zbudowane są z kwasów tłuszczowych i to właśnie od rodzaju tych kwasów - a dokładniej od rozmiaru ich cząsteczek - zależy, który olej najlepiej sprawdzi się przy danej porowatości. Oleje roślinne z przewagą kwasów nienasyconych mają większe cząsteczki i tworzą na porowatych włosach film, dzięki czemu je wygładzają i ograniczają puszenie. Oleje roślinne z przewagą kwasów nasyconych są zbudowane z niewielkich cząsteczek i doskonale sprawdzają się na włosach o niskiej porowatości.
Oleje najlepsze dla włosów niskoporowatych:
Oleje najlepsze dla włosów średnioporowatych:
Oleje najlepsze dla włosów wysokoporowatych: