Stutthof
-
"Od samego początku ćwiczyłam na ludzkim ciele". Sanitariuszka zdradza szczegóły przygotowań do powstania
- Z czasem każdy skwerek i podwórko usiane były gęsto postawionymi krzyżykami z gałązek czy innych drewienek. Krzyże stały się elementem tych miejsc. Czasami miały tabliczkę, napisy, a czasami zostawały bezimienne - mówi Maria Kowalska, sanitariuszka z pułku "Baszta". W rozmowie z Wiktorem Krajewskim opowiada o powstaniu, obozie Stutthof i... balu po wojnie, na którym tańczyła z Rajmundem Kaczyńskim.