Twój Weekend
-
Minęły trzy lata. A my piszemy o równouprawnieniu na co dzień [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Trzy lata temu kupiliśmy kultowy magazyn "Twój Weekend", by go zamknąć. Chcieliśmy pokazać, że czas skończyć z narracją, w której kobiety są przedmiotami, a nie - podmiotami. Od tego czasu co miesiąc publikowaliśmy odcinki cyklu "Ósmy dzień miesiąca". Dziś się z nim żegnamy.
-
"Czego ryczysz, bekso?", "proszę się ogarnąć". Rodzić po ludzku, ale nie w Polsce [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
"Słabo rodzisz", "nie pani pierwsza, nie ostatnia", "nawet z takich małych piersi cieknie mleko" - to słowa, które wciąż padają na salach porodowych w Polsce. Pandemia przyniosła nowe problemy w opiece okołoporodowej - odczuwalne i przez pacjentki, i przez personel. Niektóre położne o realiach pracy mówią wprost: "Nie ma żadnych procedur, wszystkie byłyśmy chore", "to jest nie do opisania".
-
"Muszę spalić wszystko, co osiągnęłam". Afgańskim kobietom zawalił się świat [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Były prokuratorkami, sędziami, policjantkami, wykładowczyniami, dziennikarkami i krykiecistkami. Gdy tylko im to umożliwiono, w 2001 roku tłumnie poszły na studia. Po dojściu talibów do władzy afgańskim kobietom ponownie zawalił się świat. Z kraju docierają kolejne relacje o szkołach i uniwersytetach, które zamykają swoje drzwi dla dziewcząt. Kobietom nakazano siedzenie w domach. Niektóre - ryzykując życiem - wychodzą na ulice, by zaprotestować. - Musimy walczyć o nasze prawa - mówią.
-
Media zawiodły Britney Spears, Taylor Swift, Meghan Markle. I należą im się przeprosiny [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Media powinny ją przeprosić - to jedna z opinii, która najczęściej pojawiały się po premierze filmu dokumentalnego o Britney Spears. I nie tylko ją. Tabloidy zwłaszcza, ale również magazyny opiniotwórcze przez lata krytykowały, śledziły, zawstydzały, oceniały i poddawały ostracyzmowi wiele znanych kobiet. W oddali jawi się jednak zmierzch tych czasów.
-
W Polsce klienci dzwonią głównie, jak się upiją i im się "zachce". My tak nie pracujemy [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
- Za granicą jest normalne, że do dominy się umawia na wizytę parę dni wcześniej. W Polsce klienci dzwonią głównie, jak się upiją i im się "zachce". Niewyedukowani klienci potrafią nawet zadzwonić o drugiej w nocy, że będą za pół godziny. My tak nie pracujemy. To koszmarny brak znajomości zasad, elegancji i brak szacunku do naszej pracy oraz nas jako ludzi - mówi Magda* - domina i aktywistka, która działa na rzecz praw osób pracujących seksualnie w Polsce.
-
Ks. Monika Zuber: Skończyłam teologię i na studiach nie usłyszałam prawie o żadnej kobiecie z historii Kościoła [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
- Jak byłam w piątym czy szóstym miesiącu ciąży, byłam na nabożeństwie ekumenicznym, siedzieliśmy z innymi duchownymi w rzędzie i zrobiono nam zdjęcie. Muszę powiedzieć, że mój brzuch był na nim najmniejszy - wspomina ks. Monika Zuber, pastorka w parafiach w Starych Juchach i Ełku.
-
Gwałt, a po nim kolejna trauma. "Boi się, że będzie musiała urodzić dziecko gwałciciela" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Rocznie w Polsce dochodzi do dwóch lub trzech legalnych aborcji ciąży powstałych w wyniku gwałtu. Tymczasem organizacje kobiece informują, że rocznie dochodzi do ok. 30 tys. gwałtów, a to znaczy, że niechcianych ciąż jest znacznie więcej. - Proszę sobie wyobrazić, co może czuć taka kobieta. Nie dość, że jest przerażona, nie dość, że musi sobie poradzić z ciążą po gwałcie, to jeszcze boi się, że będzie musiała urodzić dziecko gwałciciela. A państwo jej nie pomaga, tylko chce, żeby była wtórnie wiktymizowana, przechodziła przez całe piekło procedur prawnych, żeby dać sobie szansę na przerwanie ciąży w szpitalu, bezpiecznie - mówi w rozmowie z Kobieta Gazeta.pl Kamila Ferenc z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
-
Tylko kilka proc. ulic ma nazwy na cześć kobiet. Niektórzy wciąż boją się "scenariusza z Seksmisji" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
W Polsce kobiety wciąż są bardzo słabo widoczne w przestrzeni miejskiej - w każdym mieście średnio tylko kilka procent ulic nosi nazwy na ich cześć, a zwiększenie liczby patronek to procedura bardzo żmudna. Widać jednak zmiany. Na fali Strajku Kobiet w wielu miastach powstają ronda Praw Kobiet, popularność zyskują także inicjatywy mające wprowadzić swojego rodzaju parytety w nadawaniu ulicom nowych patronatów. Nie chodzi o przedkładanie płci nad zasługi, a o docenienie kobiet, które w przestrzeni publicznej przez setki lat zaistnieć zwyczajnie nie mogły. Skąd tak mało patronek?
-
Zakaz aborcji to nie tylko problem kobiet [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Zakaz aborcji - choć może się tak wydawać - dotyczy nie tylko kobiet. Brak możliwości przerwania ciąży to problem wszystkich osób z macicami, a więc też wielu trans mężczyzn i osób niebinarnych. Tymczasem część z nich, gdy upomina się o inkluzywność, słyszy, że szkodzi protestom przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego. - Wymazując osoby trans i niebinarne z dyskusji o aborcji, tylko pogłębiacie naszą samotność - argumentują.
-
"Kaczyński powtarzał, że musimy bronić Polski. No i wyszłyśmy jej bronić" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
- Wierzę mocno w to, że kiedyś uda się nam wywalczyć taką Polskę, w której każdy czułby się bezpiecznie. Nigdy natomiast nie będę w stanie zrozumieć tego, co kierowało tymi, którzy są za to odpowiedzialni - mówi 16-letnia Natalia. - Jestem w ciąży i czas decyzji Trybunału zbiegł się z czasem wykonywania przeze mnie badań prenatalnych i oczekiwania na wyniki. To był koszmar - dodaje Marta. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji sprawiło, że na ulice polskich miast wyszły tysiące Polek. I nie składają broni, choć po raz kolejny władza chce udawać, że ich nie słyszy.
-
Ozdoby świąteczne. Ręcznie robione dodatki zachwycą każdego gościa
-
Płacą jej ponad 850 zł za jedno spotkanie. Zapotrzebowanie jest ogromne
-
Kosmetyki, które dbają o ciało i zmysły. Kwintesencja self-careMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Wyłączyli jej prąd i gaz. Prostym trikiem ogrzewa cały dom
-
Włóż kawałek folii bąbelkowej za wycieraczki. Koniec z narzekaniem rano
- Ludzie nie wierzą, że ma 42 lata. Sposób? Nie dość , że pyszny i odmładza, to jeszcze pozwala żyć dłużej
- Zestawy Świąteczne Samarité!
- Czy każdy może zapuścić włosy do pasa? Słowa trycholożki nie pozostawiają złudzeń
- Przestań obierać ziemniaki obieraczką. Skórki możesz pozbyć się szybciej
- Prezent dla przyjaciółki na Święta. Co wybrać, aby sprawić radość najbliższej koleżance?
-
Szpilki. Symbol opresji czy kobiecości? "To moja zbroja" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
"Nie boję się wysokości, widziałaś moje buty?" - mówiła Carrie Bradshaw, bohaterka serialu "Seks w wielkim mieście", dla której szpilki na ekstremalnym obcasie od Manolo Blahnika były nie tylko przedmiotem pożądania, lecz także narzędziem do tego, aby "każdy krok był przyjemnością". Bo przecież "każda z nas powinna mieć wyjątkowe buty, żeby radośniej kroczyć przez życie". Ostatnio szpilki znów rozgrzały publiczną debatę. Czy są symbolem kobiecości? Dodają pewności siebie? A może są symbolem opresji?
-
Latem standardy narzucane kobietom są szczególnie wysokie. A ilu mężczyzn panikuje w maju, że nie zdąży zrobić "kąpielówki body"? [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Pamiętacie jeszcze, jak wyglądały wakacje przed COVID-em? Pamiętacie, z jakim podekscytowaniem się do nich szykowałyśmy? Jak planowałyśmy wyjazdy, wyciągałyśmy z dna szafy letnie sukienki, ćwiczyłyśmy z Chodakowską, biegałyśmy na wosk i pedicure...
-
"Brudy pierzcie w domu". Co przeszkadza prawicy w konwencji stambulskiej? [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
W lipcu przedstawiciele rządu poinformowali, że rozważają wypowiedzenie konwencji stambulskiej - międzynarodowego dokumentu, w którym spisano zasady przeciwdziałania przemocy wobec kobiet. Minister Zbigniew Ziobro stwierdził, że dokument "uderza w tradycyjne wartości" i zagraża rodzinie, a poseł Kamil Bortniczuk - że konwencja "jest dla dziczy". Co polskiej prawicy przeszkadza w dokumencie i dlaczego część polityków chciałaby, żeby w Polsce "brudy prano w domu"?
-
Piekło kobiet tuż za rogiem. Teksty sprzed niemal stu lat są aż za bardzo aktualne
Feministki niestrudzenie powtarzają, że od lat dziewięćdziesiątych w dziedzinie praw reprodukcyjnych w Polsce kręcimy się w miejscu. Krok do przodu, dwa do tyłu, mobilizacja, protest i znowu mały krok w przód. Ostatnio wokół tematu prawa do aborcji napięcie znowu znacząco wzrosło. Dostęp do legalnego przerywania ciąży - i tak ograniczony do trzech zapisanych w ustawie przypadków - jest w naszym kraju coraz bardziej zagrożony.
-
"Dziś rano zwolniłam dziewczynę. Nie mam z czego płacić ludziom. Nie odważyłam się do niej zadzwonić" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
- Pracy w zasadzie nie mam od 11 marca. Ludzie siedzą w domach, odwoływali sprzątanie ze strachu - mówi Maria z Ukrainy, która mieszka w Polsce od trzynastu lat.
-
To już rok od ostatniego "Twojego Weekendu" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Ponad rok temu kupiliśmy i symbolicznie zamknęliśmy "Twój Weekend". Chcieliśmy pokazać, że najwyższy czas skończyć z narracją uprzedmiotawiającą kobiety. Dziś pytamy bohaterki naszego projektu - a jest ich naprawdę wiele! - o najważniejsze dla nich wydarzenia ostatnich 12 miesięcy i to, co się zmieniło w sytuacji kobiet od marca ubiegłego roku.
-
Czy świat wygląda już tak, jak chciałyby feministki? Nie, ale dzięki tym kobietom stał się trochę lepszym miejscem [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Dzień Kobiet to świetna okazja, aby podsumować, co udało się osiągnąć kobietom przez ostatni rok. A udało się niemało.
-
Świetny film, Greta, ale tobie podziękujemy. Dlaczego kobiety nie mogą się przebić w Akademii Filmowej? [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
W tym roku Amerykańska Akademia Filmowa poczyniła pewien postęp, jeśli chodzi o dywersyfikację grona wyróżnionych: w kategoriach nieaktorskich nominowała do Oscarów łącznie 56 kobiet, co daje rezultat o pięć punktów procentowych wyższy niż rok temu. To jednak zaledwie kropla w ogromnym morzu.
-
Jak Netflix poradził sobie z bohaterkami "Wiedźmina"? "Według stereotypu w fantasy musi być 'goła baba'" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Co w konstrukcji bohaterek "Wiedźmina" Netfliksa wyszło, a co nie? Jak twórcy serialu wykorzystali potencjał postaci Yennefer i Ciri? Co chciałybyśmy zobaczyć w kolejnych sezonach adaptacji powieści Sapkowskiego? O postaciach kobiecych w "Wiedźminie" Netfliksa rozmawiają cztery redaktorki - Marta Korycka, Justyna Bryczkowska i Maja Piskadło z serwisu Kultura.gazeta.pl oraz Magdalena Rudnik, wydawczyni strony głównej Gazeta.pl.
-
Dyskusja o ubóstwie menstruacyjnym to u nas farsa. Okres wciąż albo bawi, albo zawstydza [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Temat ubóstwa menstruacyjnego i tak zwanego "tampon tax" nie jest nowy ani u nas, ani na świecie, jednak dopiero w ostatnich tygodniach przebił się do głównego nurtu dyskusji w polskich mediach społecznościowych. Znienacka pojawiło się mnóstwo "specjalistów" od menstruacji.
-
Niewygodna gościni, czyli narodowy spór o feminatywy [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Pani poseł czy posłanka? Pani chirurg czy chirurżka? Pani prezydent, a może prezydentka? Narodowy spór o feminatywy, czyli żeńskie odpowiedniki rzeczowników rodzaju męskiego trwa w najlepsze. Choć formy te były powszechnie używane w dwudziestoleciu międzywojennym i wówczas nikogo nie dziwiła architektka czy mówczyni, dziś wyszły z powszechnego użycia i wielu uwierają. Ale dwadzieścia posłanek Lewicy nie chce być nazywanych paniami poseł. Pismo wystosowane przez nie do szefowej Kancelarii Sejmu sprawiło, że dyskusja na temat feminatywów znów rozgorzała.
-
"Słyszymy przyrostki żeńskie, bo są potrzebne" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Niektórzy mówią, że pilotka czy dyplomatka to nie są ludzie, tylko przedmioty, że pilotka to nie kobieta, która siedzi za sterem samolotu albo pilotuje wycieczkę, tylko czapka. I że dyplomatka to teczka, a nie kobieta zajmująca się dyplomacją. Tymczasem słowo "pilotka" może określać zarówno czapkę, jak i osobę. W każdym języku występuje wieloznaczność i to kontekst wskazuje na sens słowa. Rozmawiamy o tym z językoznawczynią, dr hab. Katarzyną Kłosińską.
-
Tak wyglądałby Sejm bez mężczyzn. Tylko co czwarty poseł to kobieta [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
42 proc. kandydatów na posłów w tegorocznych wyborach parlamentarnych to kobiety - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Statystyki wypadają jednak gorzej pod względem liderów list. Tylko co piąta "jedynka" przypadła kobiecie. Ok. 28 proc. posłów to kobiety.
-
Co nowego w Kodeksie pracy? Drobne różnice mogą wiele zmienić [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Niewielkie zmiany w prawie pracy mają spowodować wyraźną poprawę sytuacji pracowników. Ci, którzy czują się nękani lub dyskryminowani przez pracodawców, mogą od 7 września skuteczniej domagać się sprawiedliwości. Polskim przepisom wciąż jednak daleko do doskonałości.
-
"Ochrona przed dyskryminacją zaczyna się już na etapie rekrutacji" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
- Odkąd posłałam synka do żłobka, gdzie zaczął częściej chorować, pojawiały mi się myśli w głowie, że zaczynam być niewygodną pracowniczką - matką z małym dzieckiem, bez babci czy dziadka, którzy mogliby się zająć wnukiem - mówi zwolniona z pracy kobieta. - Nigdy nie usłyszałam zastrzeżeń co do mojej pracy. Jest mi wstyd, no bo z jakiego innego powodu zwalnia się dziś ludzi, skoro mówi się, że mamy rynek pracownika.
-
Amerykańskie piłkarki walczą o równe płace. Są mistrzyniami świata, ale słyszą, że nie zasługują na więcej [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Ich nagrody za zwycięstwo były o połowę niższe od tych, które polscy piłkarze otrzymali po odpadnięciu z fazy grupowej męskich mistrzostw. Zarabiają niecałe 40 proc. tego, co ich znacznie mniej utytułowani koledzy w tej samej federacji. Nienawidzi ich prezydent, ale są idolkami małych dziewczynek. Amerykańskie piłkarki walczą o równouprawnienie.
-
Kobiety muszą oglądać kobiety. Wtedy sportsmenki będą zarabiać więcej [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Za mało jest kobiet w telewizji i przed telewizorem. Panie nie oglądają transmisji z zawodów kobiet, sponsorów niska oglądalność nie interesuje, a to oni rządzą rynkiem i wpływają na to, kto ile zarabia. Większa oglądalność to więcej reklam i więcej pieniędzy. Więcej również dla samych sportowców. Więcej, więcej, więcej. Nie punktów, goli, ciosów, zwycięstw. Pieniędzy. Najwięcej nie zarabiają najlepsi, a najpopularniejsi.
-
Graniem zarabia coraz więcej kobiet. Są nagrody i sponsorzy, rosnące zainteresowanie oraz pieniądze [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Kobiety grają dla rozrywki i dla pieniędzy. Są coraz bardziej widoczne i osiągają kolejne sukcesy. Twórcy komputerowych strzelanek, RPG czy gier fabularnych liczą się z tym, że coraz większa część ich produkcji trafia w ręce graczek. Są gamerki, e-sportsmenki i twórczynie gier. Kobiety zarabiają grą, choć ich stawki nie są jeszcze porównywalne z męskimi. Nie jest to dla nich najłatwiejsze środowisko, ale nie dają się spychać na bok.
-
Gdy gracze orientują się, że jest kobietą, bywa różnie. "Może mi siądziesz na kolanach?" [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
"Cholerna baba!", "Ty kompletna idiotko!", "Dorwę cię i zgwałcę!" - słyszała, gdy ktoś się zirytował. "Zrób mi przysługę i skocz po bułkę" - padało, gdy ktoś chciał być dowcipny. "Masz naprawdę seksowny głosik" - gdy ktoś próbował być "miły". Samantha miała w końcu dosyć.
-
Seksizm po profesorsku. Od niestosownych uwag przez niechciany dotyk po gwałt [ÓSMY DZIEŃ MIESIĄCA]
Może mieć różne twarze - od "niewinnych" uwag po szantaż czy skandaliczne propozycje. Od kilku lat co jakiś czas dowiadujemy się, że na kolejnej polskiej uczelni przez pracowników naukowych przekroczone zostały granice dobrego smaku, kultury czy prawa.