Ukraina

Od wczoraj w social mediach Polacy wyrażają swoją solidarność z Ukrainą i stanowczo sprzeciwiają się temu, co się tam dzieje. Również osoby publiczne z ogromnymi zasięgami wysyłają swoje wsparcie. Deynn wyraziła to w sposób artystyczny. Zbiórka w piątek osiągnęła już kwotę ponad 220 tys. zł.*

Gwiazdy z Ukrainy wykorzystują swoją popularność, relacjonując przebieg rosyjskiej inwazji na swój kraj, apelując przy tym o zakończenie konfliktu. - Myślałam, że minęły czasy, gdy władze lekceważyły ludzkie życie - pisała Sofia Stuzhuk, jedna z najpopularniejszych influencerek w Ukrainie.

24 lutego 2022 roku przejdzie do historii, jako dzień, w którym Rosja wkroczyła na teren Ukrainy. Wiele osób postanowiło uciekać. Na granicy Polski z Ukrainą w miejscowości Medyka widać coraz więcej uchodźców. Te zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów.

- Jestem dumna, że żyję z wami w tym samym kraju! Mówi się, że wielu to tłum. To nie dotyczy nas. Bo tysiące Ukraińców to nie tłumy. To jest armia! - stwierdziła pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska, zwracając się do rodaków.

Hanna Lis w mocnych słowach odniosła się do sytuacji w Ukrainie, która nad ranem 24 lutego została zaatakowana przez Rosję. - Atak na Ukrainę to atak na cały świat Zachodu i jego wartości. Zachód musi powstrzymać Putina - stwierdziła dosadnie dziennikarka.

Anastazja Sytnikowa opublikowała na Instagramie ważny wpis z poradami, jak można wesprzeć znajomych z Ukrainy. Oprócz wsparcia finansowego zwróciła też uwagę na to, jak istotne są słowa, którymi opisujemy rozpoczętą przez Rosję wojnę. Zaapelowała także o empatię.

W czwartek o czwartej nad ranem czasu polskiego rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W pierwszych jej godzinach przeprowadzono ostrzał rakietowy wokół m.in. Kijowa, Odessy i Charkowa, lotnisk i baz wojskowych. Ukraina wprowadziła stan wojenny. Sytuacja wywołała ogromne poruszenie na całym świecie. Na ten temat wypowiadają się politycy i gwiazdy. My postanowiłyśmy oddać głos Ukraińcom, którzy od lat mieszkają w Polsce.

Sytuacja w Ukrainie drastycznie się zmieniła nad ranem 24 lutego 2022 roku. Wojna stała się faktem. Jak każdy z nas może włączyć się w pomoc dla mieszkańców Ukrainy? Ważna jest teraz nasza solidarność.

Gwiazdy poruszone doniesieniami zza naszej wschodniej granicy, postanowiły wyrazić solidarność z Ukraińcami za pomocą emocjonalnych wpisów w mediach społecznościowych. - Bracia Ukraińcy, jesteśmy z Wami! My, Polacy, wiemy, co to wojna i radziecka okupacja. NIGDY WIĘCEJ WOJNY - pisała wyraźnie dotknięta Małgorzata Kożuchowska.

Weronika Marczuk w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych odniosła się do sytuacji w Ukrainie, apelując o pomoc dla swoich rodaków. - Zatrzymajcie się, błagam, nie niszczcie życia, chociaż nie krzywdźcie ludzi - pisała poruszona, apelując do Rosjan.

Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało na swoim profilu na Facebooku zdjęcia z przygotowań do parady wojskowej. Widać na nich, że żołnierki maszerują w butach na obcasie. Wywołało to falę oburzenia. Resortowi zarzucono seksizm i brak szacunku do kobiet.

Na Ukrainie na śliskie chodniki sypią kawę. Marnotrawstwo? Nic bardziej mylnego. To działanie, które wpisuje się w trend zero waste. U naszego sąsiada wykorzystuje się fusy z kawy, których w kawiarniach jest pod dostatkiem. Tylko czy ten pomysł się sprawdzi? Na razie trwają testy. W ramach eksperymentu posypano chodniki w parku "700-lecie Lwowa".

Macie jeszcze szansę załapać się na oglądanie "Chłopaków w podróży vlog", zanim to stanie się modne. A warto, bo Wschód, który przemierzają w starym busie, zamieszkany jest przez bohaterów, których nie uświadczycie na zachodzie Europy. - Na Wschodzie wychodzimy z busa i zaczyna się przygoda - przekonują podróżnicy.

Gwałtowny i mściwy Ukrainiec. Polak, na którego trzeba pracować. Zapytaliśmy polsko-ukraińskie pary o wspólne życie i narodowe stereotypy - ile widzą w nich prawdy?

Ukazująca się w Polsce powieść reporterki wojennej Mariny Achmedowej "Musiałam umrzeć" to zlepek faktów i wspomnień rosyjskiej dziennikarki, która porzuciła świat celebrytów, by wyruszyć na wojnę. Nam opowiada o sensie swojej pracy - oddawaniu głosu zwykłym ludziom.

Ludowe i prezydenckie, indyjskie, australijskie i kenijskie, malowane, drapane, wytrawiane i owijane. W zbiorach kołomyjskiego muzeum pisanki można znaleźć najróżniejsze zdobione jajka, warto tu jednak przyjechać także dla innych atrakcji.

9 marca zapadnie wyrok w sprawie ukraińskiej pilot - Nadii Sawczenko, jej proces uznawany jest powszechnie za kpinę z wymiaru sprawiedliwości. Nadia ogłosiła strajk głodowy, odmawia też wody. To ostatnia chwila, by protestować przeciwko jej uwięzieniu.

Historia Donieckich Cyborgów to opowieść o heroizmie, ale i działaniu w potrzasku. Grupa ukraińskich żołnierzy od pięciu miesięcy broni ostatniego bastionu niepodległości w opanowanym przez separatystów mieście. W ciemnościach i chłodzie z własnej woli stają w każdej godzinie do walki. A Siergiei Loiko został jedynym dziennikarzem, który miał odwagę dołączyć do nich i pokazać, jak wygląda zwykły dzień najbardziej szanowanego z wrogów prorosyjskich rebeliantów.

Takie są koszty jeżdżenia do kraju, w którym trwa wojna - napisał mój mąż. Nie wiedział, że siedząc 395 km od niego, twierdząco kiwam głową. Prawda jest taka, że choć od frontu dzieli mnie teraz 16 godzin jazdy, a pod oknami ludzie śpiewają, tańczą tango i piją wódkę w popularnych knajpach, to wojna jest wszędzie - w rozmowach, w myślach i w emocjach.

Naczytawszy się o tym, jak europejscy włodarze wyrażają głębokie zaniepokojenie oraz zajmują stanowisko, podczas gdy Putin zajmuje Ukrainę, pochylam głowę nad znacznie bardziej prozaiczną kwestią. Czy jestem przygotowana na wojnę?

Nagłówki wiadomości krzyczą: wojna! Niektóre media radzą, co zapakować do plecaka na wypadek, gdyby konflikt zahaczył i o nas. Będzie wojna? Mamy się bać? O ocenę sytuacji poprosiłyśmy Justynę Prus-Wojciechowską z Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia oraz doktora Krzysztofa Iszkowskiego z think-tanku Plan Zmian.

Justyna Prus-Wojciechowska ostro zareagowała na tekst Kasi o polskim stosunku do Ukraińców - tym deklarowanym przy okazji poparcia dla Majdanu i tym codziennym. "(...) bywamy wobec Ukraińców dwulicowi, obłudni. Ale moim zdaniem jest spora szansa, a na pewno - jakaś szansa - że to się zmieni, szybciej się zmieni dzięki wiralom niż dzięki tekstom takim jak Twój." - pisze Justyna.

Ukraino kochana, odetchnij z ulgą - Polska Cię kocha, Polska jest z Tobą. W całym internetku każdy szeruje hasła, zgłasza wyrazy poparcia i emocjonuje się srodze. A ja, stare wredne babsko, oczom nie wierzę, oglądając ten festiwal hipokryzji.

"Wiesz, co przynoszą demonstrantom na Majdanie kobiety? Barszcz ukraiński! Ha ha ha. Dobrze, że nie ruskie pierogi! Ha ha ha".To cytat z dyskusji jaka miała miejsce na FB mojego znajomego dziennikarza. Towarzyszyły temu także dość zmyślne memy o Majdanie. Kto ma z zabitych ubaw, a kto zapala w ich pamięci znicz pod ambasadą Ukrainy w Warszawie?

W rocznicę katastrofy jądrowej w Czarnobylu zapraszam na wycieczkę do innej "zony" - nieczynnej elektrowni atomowej w Szczołkino. Taka turystyka alternatywna.