wakacyjny romans
-
Wakacyjny romans. "Minęło siedem lat, nie zapomniałam o nim. On nie chciał czekać w nieskończoność" [LIST DO REDAKCJI]
Poznaliśmy się na wakacjach w Grecji. I choć powietrze między nami było tak gęste, że można było kroić je nożem, wybrałam narzeczonego. Dziś chyba wybrałabym inaczej - napisała w liście do nas Ania.