wiktor krajewski
-
O 20-latkach mówił, że "takie stare go nie interesują". "Tłumaczył, że każda dziewczyna chce być trochę zgwałcona"
- Porzucił na dworcu osobę, którą nazywał miłością swojego życia, bo zmieniła się fizycznie podczas ciąży. Sypiał pod jednym dachem z matką i córką, zmieniał tylko pokoje. (...) Mówił później, że nie warto się poddawać. Że 7 na 10 kobiet strzeli mu w twarz, a reszta pójdzie za nim - opowiada Wiktor Krajewski. Właśnie ukazała się jego nowa książka o Kalibabce, najsłynniejszym polskim "uwodzicielu".