włamania w warszawie
-
"Od policjanta dowiedziała się, że średnio co trzy lata złodzieje wracają do okradzionego wcześniej mieszkania"
Nikt z sąsiadów nic nie widział, nic nie słyszał. Z zewnątrz nie było widać śladów włamania. - Ktoś grzebał w szufladach z moją bielizną i naruszył strefę mojej intymności. To okropne doświadczenie. Włamywacze gotówki szukali też w książkach, bo wszystkie z półek wylądowały na środku sypialni - relacjonuje Katarzyna, mieszkanka warszawskich Bielan. Co zawiodło i czy latem częściej dochodzi do włamań?