wolna obsługa
-
Na przystawkę czekali 40 minut, a i tak dali kelnerowi ogromny napiwek. "Wow, kiedyś to też byliśmy my"
To była kolacja z okazji rocznicy ślubu i miała być wyjątkowa. Była, jednak nie tylko dla małżeństwa, które na nią poszło, ale i dla kelnera, który trafił na tak empatycznych klientów.