Były to pierwsze okulary, które można było złożyć na pół. Posiadały specjalne zawiasy na "nosku" i zausznikach.
Sławne stały się dzięki filmowi "Sprawa Thomasa Crowna" i grającemu główną rolę Steve'owi McQueenowi. To właśnie dzięki niemu ten model okularów był pożądany przez mężczyzn na całym świecie.
Wprowadzone zostały w 1960 roku, po czym w latach 80. wycofano je z produkcji. Do sprzedaży powróciły dopiero w 2007 roku by na nowo stać się obiektem pożądania.
Swoją nazwę zawdzięczają nikomu innemu jak Johnowi Lennonowi. Kiedy zaczął lansować ten typ okularów stały się sławne szczególnie w subkulturze hipisów.
Okazuje się jednak, że są z nami już od 1880 roku. Musimy przyznać, że ich noszenie wiąże się z wielką odwagą bo niewiele osób wygląda w nich naprawdę dobrze.
Skąd się wzięły te okulary, które widzimy w każdym sklepie i na każdym straganie? Rozsławione zostały dzięki filmowi Lolita. Sue Lyon ubrana właśnie w te okulary promowała film z 1962 roku. Okazuje się, że nie założyła ich w filmie ani razu, jednak dzięki niej stały się kultowe.
Te okulary, nie do końca wiadomo jakiej marki, dzięki królowi Rock&Rolla stały się obiektem pożądania jego fanów. Do dziś ten model kojarzony jest tylko z nim, a jego sobowtór z Vegas nie mógłby udzielić ślubu z "gołymi oczami".
Kobiety je kochają, a mężczyźni nienawidzą. Rozsławiła je Jackie Kennedy, a co więcej stały się jej znakiem rozpoznawczym. Muszą zakrywać niemal całą twarz, aby można było się za nimi schować.
Jackie nie używała okularów tylko do noszenia na nosie. To właśnie ona rozpoczęła modę na noszenie okularów na głowie i podtrzymywanie nimi włosów.
Pierwszą osobą, która kojarzy się z tymi okularami jest raper Kanye West. Są znakiem subkultury hip-hopu. Jednak nie polecamy ubierania ich na co dzień bo może skończyć się to dla nas małym stłuczeniem.
Pisząc o kultowych okularach nie sposób nie wspomnieć o pilotkach. Sławę zawdzięczają Tomowi Cruisowi, który nosił je w filmie Top Gun. Dzięki niemu stały się kultowe i niesamowicie seksowne. Pasują niemal do każdego kształtu twarzy i każdego stroju. To jest nasz zdecydowany numer jeden.