Katy Perry jest obok Beyonce, Taylor Swift, Rihanny i Lady Gagi najpopularniejszą piosenkarką w USA, a także jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd na świecie (ma prawie 25 milionów obserwatorów na Instagramie). Niedawno artystka ścięła swoje długie czarne włosy, zstępując je nowoczesną wersją tzw. pixie cut. Wraz z metamorfozą na głowie nastąpiła metamorfoza całego stylu piosenkarki. Choć na czerwonym dywanie podczas majowej Met Gala Perry zaskoczyła nie do końca udaną, szaloną stylizacją, to obecnie na co dzień prezentuje bardziej wyważony, minimalistyczny wizerunek. Tak jest też w nowej sesji dla "Vogue Japan".
Vogue Japan
Na okładce japońskiego "Vogue'a" Katy pozuje w uroczej różowej sukience marki Miu Miu:
W środku znajdziemy zaś i kolorowe, radosne zdjęcia, jak na przykład fotografia, na której Perry w różowym futerku od Jeremy'ego Scotta trzyma w ramionach psa, jak również zdjęcia inspirowane brooklyńskim stylem czy też mroczne seksowne ujęcia artystki w samej bieliźnie.
Vogue Japan
Katy Perry blisko przyjaźni się z projektantem Jeremym Scottem, a niedawno została też oficjalnie jego muzą - jest twarzą marki Moschino, której Scott szefuje. Nic więc dziwnego, że w sesji dla "Vogue Japan" Katy ma na sobie m.in. stroje z metką Moschino.
Vogue Japan
My zdecydowanie wolimy ten wyważony, może odrobinę mroczny, ale na pewno stylowy wizerunek Katy Perry, niż ten kiczowaty i kolorowy, jaki prezentowała na początku kariery. Ale nie wszyscy się z nami zgadzają. Zagraniczne portale plotkarskie od jakiegoś czasu wyśmiewają fryzurę Perry, nazywając piosenkarkę "nową Kris Jenner". Na pewno nie jest to pozytywne określenie...
A wy, jesteście fanami nowego image'u gwiazdy?
Vogue Japan