Britney Spears ciężko pracuje, by przywrócić zaufanie fanów. Już wcześniej pisałyśmy o jej powolnym powrocie do formy, mało energicznych koncertach, ale i zadbanym wizerunku (TUTAJ). Czujemy, że będzie już tylko lepiej. Odchudzona i uśmiechnięta Britney w najnowszym teledysku wygląda prawie tak samo jak kilka lat temu.
Klip do piosenki "Till The World Ends" wyreżyserował Ray Kay, który pracował między innymi przy "Poker Face" Lady Gagi. Krytycy są zachwyceni i porównują teledysk do klipu "I'm A Slave 4 U" z 2001 roku.
Całość przedstawia dzień 21.12.2012 roku, w którym ma skończyć się świat, a Britney postanawia bawić się aż do jego końca. Impreza zorganizowana jest w kanałach, a przerwana, gdy promienie słoneczne przebijają chmury smogu.
Księżniczka Pop kilkukrotnie się przebierała podczas kręcenia teledysku. Możemy ją zobaczyć na zbliżeniach, gdzie ma na sobie czarne body ze skórzanymi "łuskami" na ramionach i rockowe rękawiczki nabijane ćwiekami; w kilku sekwencjach tanecznych w przezroczystym czerwonym kostiumie z mnóstwem kryształków czy czerwono-czarnym body zestawionym z rajstopami w pasy. Nam najbardziej podoba się na początku teledysku w czarnym body z dziurami na górnej części brzucha i skórzaną kurtką nabijaną ćwiekami z kolekcji Burberry Prorsum na wiosnę i lato 2011.
W kolejnych slajdach przygotowałyśmy dla Was screeny, dzięki, którym będziecie mogły przyjrzeć się szczegółom, a w ostatnim znajdziecie pełną wersję najnowszego teledysku Britney Spears!
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"
Britney Spears "Till The World Ends"