Trzy okładki i-D

Trzy okładki, cztery gwiazdy - takie liczby przestają nam już imponować, jednak warto zwrócić uwagę na najnowsze wydanie i-D, bowiem każde zdjęcie zrobił inny fotograf!

Czasopisma coraz bardziej nas zaskakują. Najpierw pojawiały się dwie okładki z tą samą gwiazdą na zdjęciu, ale w różnych stylizacjach lub ujęciach. Później wprowadzono możliwość wyboru okładki ze względu na to, kto się na niej pojawił. Zwykle dostępnych było kilka, różnych wersji, każda z inną osobą na zdjęciu. Ostatnio magazyn LOVE zaskoczył nie tylko ilością wariantów, ale także tym, że każda z bohaterek sesji była sfotografowana w tej samej pozie.

Redakcja magazynu i-D zrobiła następny krok. Może w porównaniu do 8 okładek LOVE trzy wersje magazynu brzmią skromnie, ale każde zdjęcie na okładkę zrobił inny fotograf. Trzy ekipy postanowiły pokazać różne ujęcie tematyki magazynu "The lovers of life ". Willy Vanderperre sfotografował Rihannę ubraną w sukienkę Dolce & Gabbana . Stylizacją zajął się uzdolniony Cypryjczyk, Panos Yiapanis , który jest jednym z najlepszych stylistów naszej generacji. Panso czuwał tez na wyglądem modelki Mariacarli Boscono i Riccardo Tisci , projektanta Givenchy , którzy pozowali przed obiektywem słynnego duetu Mert & Marcus (Mert Alas i Marcus Piggott). Gwiazdy miały na sobie rzeczy z kolekcji Givenchy na wiosnę/lato 2010. Na ostatniej okładce znalazła się Natasha Poly w sukience Versus . Zdjęcie zrobiła Emma Summerton , a nad strojem czuwał Edward Enniful .

Każda z okładek jest zupełnie inna, chociaż utrzymane są w tej samej kolorystyce. Każda na swój sposób przyciąga i naprawdę trudno wybrać jedną, chociaż okładka z projektantem w roli modela to okaz, który warto mieć w swoich zbiorach. Która Wam podoba się najbardziej ?

Najbardziej podoba mi się okłada z:
Więcej o: