Minął niecały rok od głośno komentowanej współpracy Ungaro z Lindsay Lohan (tzw. Lindsanity ), która okazała się największą porażką firmy . Z Ungaro odszedł wieloletni dyrektor zarządzający Mounir Moufarrige , firmę opuściła też projektantka Estrella Archs , a gwiazdorska współpraca jest już oficjalnie zakończona. Firma podobno przez jakiś czas będzie jeszcze płacić Lindsay Lohan, ale na pewno nie pozwoli zbliżyć się jej do kolekcji. Nowym projektantem będzie bowiem Giles Deacon , a wraz z nim do zespołu dołączy Katie Grand . Giles będzie już piątym projektantem od 2005 roku. Wtedy firmę wykupił Asim Abdullah i postanowił odświeżyć jej wizerunek. Niestety przez ostatnie lata się to nie udało.
Zapowiedział też, że firmę czeka wiele zmian , nie tylko w dziale kreatywnym, które niedługo zostaną ogłoszone. Na razie wiadomo, że tworzy nowy zespół i stylistykę. Projektant chce wnieść do Ungaro swoje wyczucie nadruków , dlatego możemy się spodziewać, że kolekcje marki nabiorą kobiecości . Giles lubi rzeczy, które są kobiece, barwne, mają doskonałe nadruki, świetną jakość i nietypowe cięcia.
Pierwszą kolekcją Ungaro pod wodzą nowego projektanta, która zostanie zaprezentowana na wybiegu podczas Paris Fashion Week będzie wiosna/lato 2011 . Wcześniejsze linie najprawdopodobniej zostaną pokazane podczas zamkniętych prezentacji dla klientów i mediów. Giles uważa, że taka forma może być bardziej interesująca niż tradycyjny pokaz.
Giles Deacon podjął trudne wyzwanie. Ma przekształcić trochę zapomniany do mody w uznaną markę. Z jednej strony czeka go nie lada zadanie, by po ostatnich porażkach przekonać kilentów do marki i przyciągnąć ich do klientów. Z drugiej, wystarczy, że zrobi dobrą kolekcję, a w porównaniu z ostatnimi projektami będzie uznana za świetną.