Jedni są zachwyceni . Według nich Abbey Lee Kershaw w blondzie wygląda świetnie. Seksownie i kusząco, a za razem intrygująco. Inni wręcz przeciwnie. Uważają, że jest przeciętna , że nie zapamiętaliby jej twarzy. Jedni myśleli nawet, że Tom po raz kolejny zatrudnił Annę Jagodzińską. Krytykujący jako ideał wymieniają klimatyczną reklamę na jesień/zimę 2010/2011 z Freją i hipnotyzującym Nicholausem. Arthur nie zachwyca tak jak
Najnowsza kampania utrzymana w stylistyce dekadenckiego glamu z lat 70 . Nie rozczarowuje, ale faktycznie jest mniej intrygująca niż poprzednie . Nie ma nagości, nie ma kruków - jest jedynie przesłodzona para w okularach i strojach z kolekcji Forda. A Wy co sądzicie o tej kampanii?
GALERIA !
Tom Ford Eyewear wiosna 2011
Fotograf: Tom Ford
Modele: Abbey Lee Kershaw, Arthur Sales