Blake Lively przechodzi ostatnio bardzo pomyślny okres. Ludzie mody, w tym czołówka - Karl Lagerfeld i Anna Wintour - ją uwielbiają. Nic dziwnego, seksowna blondynka o nienachalnej i naturalnie wyglądającej urodzie we wszystkim wygląda zjawiskowo!
Aktorka pojawiła się ostatniego dnia marca na rozdaniu nagród Cinema Con 2011 w Caesars Palace w Las Vegas - odebrała nagrodę dla "Przełomowej Wykonawczyni Roku". Miała na sobie czerwoną minisukienkę z jedwabnej organzy z puszystym dołem i lekko prześwitującą górą. Kreacja z tyłu ma głębokie wycięcie i pochodzi z kolekcji Marchesy na jesień i zimę 2011/12. Do niej Blake założyła bordowo-złote sandały Brian Atwood na wysokiej szpilce - model "Helena". Na biżuterię składały się jedynie proste kolczyki i bransoleta Lorraine Schwartz .
Całość wyglądała bardzo sexy, choć nie pokazywała zbyt dużo. Podoba się nam zastosowanie małej ilości idealnie dobranych dodatków i odwaga w noszeniu tak wyrazistej kreacji. Nie ma się nad czym rozwodzić - Blake Lively wyglądała po prostu świetnie!
Ocena Luli : 10
Blake Lively
fot. East News