Cheryl Cole została niedawno sfotografowania w Los Angeles w drodze na pierwszą turę przesłuchań do amerykańskiego X Factora. Miała na sobie jedwabny top z mnóstwem falban od Oscara de la Renty i fioletowe spodnie w kant od Diane von Furstenberg . Do tego dodała miętowy pasek Burberry Prorsum .
Całość wyglądała bardzo modnie dzięki zastosowaniu kontrastów i intensywnych kolorów . Niestety, stylizacja była odrobinę niedopracowana. Stan spodni jest za długi , przez co deformuje sylwetkę i niekorzystnie działa na okolice brzucha. Pasek mógłby być umieszczony niżej. Ponadto jego zimna barwa odciąga uwagę i sprawia wrażenie niedopasowanej - my, postawiłybyśmy na cieplejszy kolor , na przykład, idąc śladem Gucci z pokazu na wiosnę i lato 2011, na złoto. Na koniec zostawiamy nogawki - rozumiemy, że ten zabieg miał na celu optycznie wydłużyć i wysmuklić sylwetkę, podobnie jak wysoki stan, jednak efekt jest odrobinę dziwaczny, a materiał ciągnący się po ziemi wygląda (zwłaszcza po czasie i nieuniknionym ubrudzeniu) nieestetycznie. Mimo wszystko, stylizacja wygląda atrakcyjnie i ciekawie. Plus za mieszanie ubrań i dodatków pochodzących z różnych kolekcji , co jest o wiele trudniejszym zadaniem, niż zakładanie zestawu od jednego projektanta.
Ocena Luli : 7
Cheryl Cole w X-Factor USA fot. East News
Cheryl Cole w X-Factor USA fot. East News