Kopciuszki na wybiegach
Kiedyś świat mody karmił się historiami o współczesnych Kopciuszkach, które z nędzy trafiły na salony. Najpopularniejsza była ta o Natalii Vodianovej , urodzonej w głębi Rosji córce ubogiej samotnej matki. Natalia miała zostać zauważona na bazarze, gdzie pomagała na straganie z warzywami. Później okazało się, że historyjka o początkach modelki była mocno ubarwiona, a trend się zupełnie odwrócił. Zamiast baśni o dziewczynie, która sprzedawała marchewkę i poślubiła bogatego arystokratę, show biznes chciał słuchać o dziewczętach, które w arystokrację się wrodziły. Top modelkami zostały córki sławnych/możnych/dobrze urodzonych - panny Delevingne, Dellal, Hadid, Jenner czy Baldwin. To z nimi będzie walczyć o pozycję Sofia Mechetner , nikomu nieznana nastolatka, nowa twarz Christian Dior.
Czy w świecie mody jest jeszcze miejsce na wzruszające historie o awansie społecznym? Okazuje się, że tak. W amerykańskich i izraelskich mediach rekordy popularności bije opowieść o Sofii Mechetner , 14-latce z Holon pod Tel Awiwem. Atrakcyjności tej historii dodają dwa fakty: ciężka sytuacja materialna dziewczyny i niespodziewana odmiana jej losu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
14-letnia modelka Sofia Mechetner, nowa twarz Diora East News/ fot. mat. prasowe Roberto Models
fot. mat. prasowe Roberto Models
Z ciasnej klitki na salony
Podobnie jak Vodianova, Mechetner pochodzi z rozbitej rodziny, w której samotna matka z trudem utrzymuje trójkę dzieci z pensji sprzątaczki. Szczególnie często podkreślany jest fakt, że Sofia musi spać na materacu, z braku środków na ramę od łóżka. Nadzieją na odmianę losu miała być kariera modelki wysokiej i wyjątkowo szczupłej Sofii, ale świat mody o mały włos by jej nie przegapił. Dlaczego? Mechetner ma tylko 14 lat, a organizatorzy pokazów starają się pilnować regulacji ograniczających pracę nieletnich. Izraelska agencja Sofii, Roberto, wysłała dziewczynę do Paryża, gdzie miała zrobić sesję dla słynnej Viva Models . Dopiero na miejscu okazało się, że data urodzenia dziewczyny jest dyskwalifikująca. Modelka i jej agentka wylądowały za drzwiami i nie pozostało im nic innego, jak włóczyć się po ulicach stolicy mody. I wtedy zdarzył się cud.
Sofia chciała zobaczyć, jak wygląda luksusowy butik, weszła do salonu Christian Dior przy Avenue Montaigne i tam spotkała... samego Rafa Simonsa , dyrektora kreatywnego marki. Projektant zamienił kilka słów z nastolatką i zapytał, jaka agencją ją reprezentuje. Nie zapomniał o izraelskiej piękności. Wkrótce pracownicy Diora zadzwonili do Vivy, żeby dowiedzieć się, jak odnaleźć Sofię. Gdy 14-latka ponownie przyleciała do Paryża, dowiedziała się, że Simons powierzył jej prestiżową funkcję otworzenia pokazu.
Po takim debiucie Sofia Mechetner jest na doskonałej drodze do podbicia świata mody. Podobno dziewczyna podpisała z Diorem dwuletni kontrakt, a jej pierwsza wypłata opiewała na ok. 250 tysięcy dolarów. Modelka planuje przeznaczyć ją na nowe lokum dla swojej rodziny.
WIĘCEJ ZDJĘĆ SOFII ZNAJDZIECIE W GALERII
W internecie krąży reportaż o Sofii, wyemitowany w izraelskiej telewizji (niestety po hebrajsku):