Lidl cieszy się opinią dyskontu, do którego zaglądają nawet ci, którzy nie muszą. Bogatszą klientelę ściąga się za pomocą mrożonych muli i makaroników za 12 zł. Niemiecki dyskont coraz odważniej wchodzi też w segment odzieżowy, po sukcesie wyprzedaży torebek Wittchen i "Crocsów z Lidla". O popularne "obuwie działkowe" klienci byli gotowi walczyć do ostatniej krwi. Czy podobnym zainteresowaniem będzie cieszyć się kolekcja jeansowa? "We Love Denim" dostępna jest już we wszystkich sklepach sieci.
Co Lidl ma do zaoferowania w dziedzinie denimu?
Przede wszystkim modele typu "basic", czyli klasyczne jeansy ze stretchem i luźniejsze boyfriendy, do tego koszule i kurtki w trzech odcieniach. Rozmiarówka dość szeroka (36-44), ceny bardzo konkurencyjne. Za jeansy zapłacimy 44,99, za kurtkę 69, a za koszulę tylko 39,99 zł. Podobne, choć odrobinę niższe, ceny obowiązują w kolekcji dla mężczyzn, którzy mają do wyboru aż trzy modele spodni. Dla przypomnienia, tanie jeansy w sieciówce kosztują 79,90, przekraczając granicę 50 zł dopiero na przecenach.
Komu opłaca produkować się denim dla Lidla w tak atrakcyjnych cenach, pozostaje tajemnicą. Nie liczylibyśmy tu na fair trade , ale podobne wątpliwości dotyczą wszystkich sklepów sieciowych. Oferta dyskontu nie jest bardzo szeroka, ale wygląda porządnie i daje szansę na uzupełnienie jeansowych braków jeszcze przed wiosennym sezonem. Jeśli tylko nie przeszkadza nam brak przymierzalni.
KOLEKCJA JEANSOWA Z LIDLA - ZDJĘCIA
Sposób na jeansy DIY: