Skąd pomysł na prowadzenie bloga?
Z Luli :) Wiele słyszałam o Szafiarkach, jednak nigdy nie przywiązywałam wagi do istnienia ich blogów. Po powtórnym odwiedzeniu zakładki street fashionowej na tym portalu, postanowiłam zapełnić czas o tworzenie własnych odzieżowych kompozycji i przedstawianie ich wirtualnej masie. Było to stosunkowo niedawno, jednak od tamtej pory moja Szafiarska część życia jest bardzo intensywna - nadrabiam od deski do deski najważniejsze polskie blogi i stale uzupełniam swój. Założyłam także bloga o bydgoskiej modzie , bo tam mieszkam - wierzę, że to będzie dobra promocja mojego miasta, bo choć to mało popularne miejsce na mapie Polski, staje się coraz bardziej kolorowe, nie tylko modowo. Niestety jest on na etapie raczkowania, mam jednak nadzieję, że szybko się rozwinie.
Czym jest dla Ciebie moda?
Szczerze - ogromnym absurdem cywilizacyjnym, straszliwym pędem i pogonią, ale i - tylko w tym rozsądnym, nie niewolniczym, wydaniu - możliwością wyrażenia siebie, kreatywnego wyżycia się i przyjemnością łączącą ludzi.
Jakbyś opisała swój styl?
Nic konkretnego - lubię nurt męski; wbrew pozorom, prostotę; nonszalancką elegancję. Uwielbiam żaboty, marszczenia wszelkiego rodzaju, krawaty, marynarki, szelki, kamizelki, oksfordki, jazzówki ale i jeansy, t-shirty z ciekawymi nadrukami i białe sportowe buty. Moje modowe poszukiwania zaczynały się od hiphopowych inspiracji, a spełzły na mieszance tego, co najbardziej lubię.
Skąd czerpiesz inspiracje?
Z wszelkich mediów (no, może poza telewizją, bo oglądam ją skrajnie okazyjnie); no i, rzecz jasna, z ulicy.
Czy masz jakieś ikony mody?
Raczej nie, ale podziwiam Kate Moss za zgodność osobowości ze stylem i Chanel za stworzenie kwintesencji elegancji.
Ania " Szafa Ani Sz. "
Czytaj w Znam.to: Morelowa pomoc w skórkowej sprawie
