WarszaFa

O swoich początkach w tworzeniu bloga z modą uliczną opowiadają Paulina i Patrycja prowadzące stronę waszaFa, które udowadniają, że Polacy naprawdę potrafią się ubrać.

Moda była obecna w naszym życiu od dawna, a zainteresowanie nią wyrażało się na różne sposoby... Od marzeń o projektowaniu ubrań, zbierania magazynów modowych, przez pisanie o modzie i jej wielkich kreatorach po organizowanie sesji modowych, stylizowanie i fotografowanie.

Kilka miesięcy temu odkryłyśmy też zagraniczne blogi z modą uliczną i z fascynacją podpatrywałyśmy styl mieszkańców najróżniejszych zakątków świata. Dzięki temu zaczęłyśmy też baczniej przyglądać się ludziom w Warszawie , w której na co dzień uczymy się i pracujemy. Okazało się, że polskie ulice też są modne, kolorowe. Zrodził się pomysł stworzenia własnego bloga modowego i pokazywania niesztampowo ubranych ludzi na warszawskich ulicach. Jednak wciąż brakowało nam odwagi...

Pewnego popołudnia spotkałyśmy się, aby oglądać stare zdjęcia, na których były uwiecznione nasze babcie w czasach swojej młodości w pięknych ubraniach. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym, że zdjęć jest tak mało i że z chęcią przeniosłybyśmy się w czasie, aby poobserwować modę sprzed kilkudziesięciu lat. Bo moda to nie tylko ubrania, ona zmienia się razem z ludźmi, z czasami, w których powstaje. I wtedy właśnie postanowiłyśmy nieodwołalnie założyć bloga, aby nie tylko pokazywać fajnie ubrane osoby i w ten sposób doceniać ich kreatywność, lecz także uwiecznić styl naszego pokolenia . Abyśmy miały, co pokazać naszym dzieciom i wnukom w odpowiedzi na pytania o ciuchy z czasów naszej młodości;).

W międzyczasie Patrycja wpadła na pomysł nazwy - warszaFa - jako podkreślenie, że głównym miejscem naszych modowych "łapanek" jest stolica i że ubrania, moda są naszym tematem numer jeden.

Najtrudniejszy był dla nas początek , pierwsze wyjście z aparatem i zaczepianie fajnie ubranych osób. Na ich brak nie mogłyśmy narzekać, jednak musiałyśmy przełamać w sobie barierę przed zaczepianiem obcych osób ni stąd ni zowąd. Jednak nie było tak źle:). Ludzie raczej pozytywnie reagują na to, że podoba nam się ich wygląd, że chcemy ich pokazać światu na naszym blogu:). Odmów raczej nie notujemy, chyba że ktoś nas nawet nie dopuści do słowa i ucieka, biorąc nas za ankieterki;).

Generalnie po kilku miesiącach obserwacji warszawskiej ulicy możemy powiedzieć, że Polacy potrafią się ubrać - od kolorowych, kreatywnych stylizacji po niesztampową elegancję. Dziś idąc ulicą ciężko nam się skupić na patrzeniu pod nogi - wyszukiwanie w tłumie fajnie ubranych osób tak weszło nam w krew:). Nie mamy już problemów z podejściem do kogoś i zapytaniem, skąd ma rzecz, która nam wpadła w oko. W ten sposób zdobyłyśmy już kilka cennych adresów czy to młodych projektantów, ciekawych butików czy second handów z prawdziwymi perełkami vintage.

Zdjęcia z Warszawy obejrzycie na blogu warszafa.blogspot.com .

warszaFa

Czytaj w Znam.to: Kwiatowy luksus od Yves Saint Laurent

Więcej o: