W kolekcji Ellie Goulding znajdziemy naprawdę dużo ładnych i po prostu przydatnych produktów. Wszystkie kosmetyki utrzymane są w ciepłej, brzoskwiniowej i różowej tonacji, która będzie pasować nie tylko blondynkom o urodzie piosenkarki. Wszystkie nazwy produktów, inspirowane są tytułami piosenek Ellie. Mamy więc błyszczyk Goodness Gracious , cienie do powiek Starry Eyed czy szminka Only You.
Znajdziemy w niej dwie paletki cieni Halcyon Days i Halcyon Nights . W obu znajdziemy cztery cienie do powiek oraz jedną bazę w kremie (Cream Colour Base), która zwykle lepiej sprawdza się jako rozświetlacz.
Jeśli chodzi o rozświetlanie, Ellie do swojej kolekcji wybrała produkt w płynie czyli Lustre Drops. Można ich używać samodzielnie albo dodać do podkładu by uzyskać efekt na całej twarzy. Do dodania cerze koloru, nada się podwójny róż do policzków I'll Hold My Breath.
To są cztery rzeczy, które szczególnie przykuły nasza uwagę i to na nie najchętniej byśmy się skusiły.
Poza tym do kupienia są także tradycyjnie dwie szminki, błyszczyki oraz błyszczące ołówki do ust. W kolekcji znajdziemy także trzy pędzle w kolorze różowego złota i sztuczne rzęsy (kępki i połówki) zamknięte w opakowaniu z logo piosenkarki. To akurat te dwa rodzaje produktów, których naprawdę nie trzeba kupować w sklepach Maca. Są drogie, a na rynku znajdziemy dużo lepszych i tańszych odpowiedników (Hakuro, Zoeva, Nanshy)
Kolekcja zapowiada się naprawdę nieźle. Nie ma tutaj nic specjalnie szalonego, ale i makijaże Ellie są zwykle dość spokojne i klasyczne. Kolory, są dość uniwersalne i powinny służyć wielu różnym karnacjom. O ile nie zależy wam na opakowaniu, nie radzimy raczej kupować rzęs. Pędzle też nie są wyjątkowo unikalne.
Kolekcja trafi do sprzedaży sklepowej i internetowej w połowie tego miesiąca. Kupicie coś?