Kobiety dobrze się czują w tego typu fryzurach, bo choć ich ułożenie zajmuje zwykle dłuższą chwilę, sprawiają, że czujemy się bardziej zmysłowo. Loki i fale , bo o nich mowa dodają dziewczęcego uroku i zwracają uwagę. W tym sezonie warto dodatkowo postawić na objętość.
Taka fryzura jest powrotem do przeszłości. Pomysłem nawiązuje do ikony prawdziwej kobiecości. To Brigitte Bardot zapoczątkowała modę na natapirowane i bujne fryzury. Lata 50 i 60. były epoką, która dawała paniom całe mnóstwo możliwości na wyrażanie siebie w bardziej kobiecy sposób. Moda podkreślająca nasze atuty, fryzury i makijaże były wyraziste i charakterystyczne.
Ale jak wszystkim świetnie wiadomo - moda zawsze wraca. Niektóre fryzury są uniwersalne i nieśmiertelne - podobnie jak ikony mody, które je promowały.
Sarah Jessica Parker oraz Cheryl Cole doceniają uczesania tego typu. Która z nich waszym zdaniem lepiej dobrała je do ogólnej stylizacji i która prezentuje się ciekawiej?
Zagłosujcie w naszym sondażu!
Sarah Jessica Parker Fot. Eastnews
Cheryl Cole Fot. Eastnews