Cameron Diaz lubi się starzeć

Cameron Diaz w przeciwieństwie do większości kobiet twierdzi, że nie boi się zestarzeć. Wręcz przeciwnie - bardzo podoba jej się ten proces.

Dwa lata dzieli aktorkę do magicznego wieku 40 lat. Jednak aktorka wcale nie obawia się tego momentu. Wręcz przeciwnie - już nie może się go doczekać.

Oto jej uzasadnienie:

Uwielbiam proces starzenia się. Kiedy miałam dwadzieścia lat - chciałam już mieć trzydzieści. Teraz również nie boję się momentu osiągnięcia czterdziestki. Wychodzę z założenia, że im człowiek jest starszy, tym lepsze staje się jego życie. Jesteś wyzwolony, łapiesz dystans do wielu spraw. Ja czuję się coraz silniejsza, zdolna do podejmowania wyzwań i bardziej spełniona niż wtedy gdy miałam 29, 30, czy 35 lat".

Może i faktycznie tak jest. Jedno jest jednak pewne - ciało przeciętnej czterdziestolatki nie zadowoliłoby uzależnionej od ćwiczeń Cameron Diaz . Walczy o każdy centymetr. Intensywne ćwiczenia na siłowni sprawiły, że jej ciało jest jędrne, widocznie umięśnione i nie ma na nim miejsca na maleńkie fałdki, nie wspominając o cellulicie. Może to właśnie fakt posiadania figury 20-latki sprawia, że starzenie się nie jest dla niej aż tak przerażające.

Ciekawe, czy takiego samego zdania będzie za następne 10 lat?!

Cameron DiazCameron Diaz Fot. EastnewsCameron DiazAP/Chris Pizzello

Cameron Diaz

Zobaczcie również:

Metamorfozy Melanie Brown

Więcej o: