Doda zdziwiła wszystkich uśmiechem na twarzy i energicznością na otwarciu powiększonego sklepu TopShop w warszawskich Złotych Tarasach. Nie dość, że nie wyglądała na przygnębioną rozstaniem z liderem Behemotha, to miała na tyle dobry nastrój, że dała mały popis przebierając się i tym samym występując w dwóch kreacjach na jednej imprezie.
Wybierzcie, która ze stylizacji piosenkarki była lepsza!
Na pierwszy strój składały się czarne okulary Ray-Ban Wayfarer, czerwona bandana, sweterek w panterkę w stylu tych "obciachowych" z lat 80-tych, srebrny zegarek na metalowej bransolecie, nieodłączne bransoletki...
... słynna już torba Hermes Birkin w kolorze beżowym, cienki czarny pasek nabijany ćwiekami, jasne dżinsy do połowy łydki oraz szpilki z ostrym noskiem i wycięciem od wewnętrznej strony.
W drugiej stylizacji Doda zostawiła czółenka, spodnie, pasek, bandanę i okulary. Na górę wybrała biała koszulową bluzkę w stylu safari z kieszeniami na dekolcie, a na nią założyła czarną ćwiekowaną kurtkę ze skóry.
Warto zwrócić uwagę na ciekawy element makijażu w postaci czerwonych ust na policzku i jeden kolczyk-żyletkę.
Która stylizacja podoba się Wam bardziej?
Nam wydaje się, że druga jest bardziej spójna, za to pierwsza ciekawsza. Mimo to, buty oceniamy jako zbyt wytworne do obu zestawów, a spodnie z jasnego wycieranego dżinsu nie kojarzą się nam najlepiej. Też macie takie odczucia?