Od 1992 roku to najsłynniejsza i najbardziej rozpoznawalna podeszwa świata - czerwona i lakierowana . Skojarzenie z czerwonymi paznokciami nasuwa się samo, a co więcej - jest trafne. W 2007 w podaniu o zastrzeżenie czerwonej podeszwy jako swojego znaku firmowego Louboutin wyjaśniał jej znaczenie - o wszystkim zadecydował przypadek. Po jednym z udanych pokazów swoich prac projektant czuł, że czegoś tym butom brakuje. Kropki nad "i", czy może raczej wykrzyknika. Zauważył czerwony lakier na paznokciach jednej z pracownic. Zakrzyknął "To jest to!" albo jak kto woli wzorem Archimedesa "Eureka!", po czym pomalował podeszwę czerwonym lakierem do paznokci. I tak zostało. Jest nawet specjalny rodzaj manicure zwany "Louboutin manicure ", który polega na malowaniu zewnętrznej strony paznokcia na czarno, a wewnętrznej na czerwono. Niewielu wie, że przez krótki czas były buty Louboutina z niebieską podeszwą inspirowane faktem, że panna młoda powinna mieć coś niebieskiego. Jednak były to buty na specjalne zamówienie i szybko zniknęły z oferty projektanta.
Christian Louboutin www.net-a-porter.com
Czytaj w Znam.to: Czysta przyjemność - krem z Rosa Mosqueta Andesvalle