Kryzys nie ominął firm produkujących towary luksusowe , a marka Phi ze swoim powitalnym szampanem w sklepach pozycjonowała się właśnie w tej kategorii. Jakiś czas temu przewidywano, że bogacze nie zrezygnują z zakupów i nadal będą mogli sobie pozwolić na luksus, dzięki czemu ich ulubione marki przetrwają nawet najgorsze czasy. Jednak jak się dzieje w przypadku każdej recesji zwykle odpadają najsłabsi niezależnie od zasobności portfela swoich klientów.
W takich kryzysowych okresach niektórzy konsumenci stają się bardziej lojalni wobec swoich ulubionych marek i rezygnują z przypadkowego wydawania pieniędzy na rzeczy od konkurencji, zwłaszcza jeśli ceny i oferta są porównywalne. Inni w wyborze towarów kierują się ceną . Wzrost lojalności i równoczesne poszukiwanie dobrej jakości za niewygórowaną cenę sprawia, że firmy ze złą strategią, kolekcją, czy nieprzemyślanym pozycjonowaniem po prostu upadają . Warto zauważyć, że podczas kryzysu marki luksusowe powoli odzyskują swój status towarów drogich i niedostępnych, ponieważ "nowobogaccy", którzy chcieli aspirować do klasy wyższej muszą rezygnować z drogich zakupów. Marki "pseudoluksusowe" cieszą się mniejszym zainteresowaniem, bo nie są już takim wyznacznikiem statusu, jak były wcześniej. Czy taką marką była właśnie Phi , która podzieliła los Escady i domu mody Christiana Lacroixa ?
Phi phicollection.com
Marka Phi została założona w 2003 roku przez Susan Dell, żonę założyciela komputerowej firmy Dell . Krytycy pogardliwie określali ją marką sportową, jednak przedstawiciele marki bardziej skłaniali się ku określeniu "miejski szyk ". Projekty były oryginalne i niszowe. Wyrożniał je świetny design. Phi była chwalona przez znawców i uwielbiana przez gwiazdy . Do grona jej fanów należała Carine Roitfeld, Natasha Poly, Lauren Santo Domingo, Erin Wasson, Vanessa Traina, Dree Hemingway. Jak to więc możliwe, że marka z tak dobrą prasą mogła upaść?
Julia Hansen, prezes Phi , powiedziała, że decyzja została podjęta na skutek niesprzyjającego klimatu ekonomicznego i spadku nacisku na dobra luksusowe, zwłaszcza że 2010 będzie równie ciężkim rokiem, jak poprzednie. Wiadomo, że założycielka marki także podpisała się pod tą decyzją. Według pogłosek Susan Dell nie zamierza już finansować niedochodowej marki, zwłaszcza w okresie, gdy marnotrawstwo pieniędzy jest źle widziane. Fundusze, które lokowała w Phi może przeznaczyć na bardziej widowiskowe i lepiej widziane akcje charytatywne. Marka jest więc skazana na upadek.
Phi phicollection.com
Warto wspomnieć, że upadłość w wydaniu Amerykanów nie przypomina tych, które znamy z rodzimego rynku. Monnari , które ogłosiło upadłość rekrutuje nowych pracowników, a Phi wyprzedaje rzeczy i wstrzymuje dostawy. Kolekcja na wiosnę lato 2010 nie trafi do sprzedaży. W tym miesiącu w sklepach pojawiła się pierwsza część ubrań na wczesną wiosnę, ale na tym koniec. Na razie nie wiadomo jakie plany ma Andreas Melbostad główny projektant marki.
