Mowa o Joan Collins ! Aktorka znana głównie jako Alexis z Dynastii , dla wielu stała się uosobieniem kiczu. Jej kontrowersyjny styl kojarzy się ze sztuczną biżuterią i z przesadnie ozdobnymi sukienkami. Jednak należy pamiętać, że Collins jest też urodzoną w Londynie, 77letnią, angielską damą i wszechstronną aktorką. To właśnie ona zadeklarowała ostatnio, że jest przeciwniczką jeansów.
Obruszenie Joan wywołało złagodzenie zasad dotyczących ubioru, panujących w londyńskim i paryskim hotelu Ritz . Dotychczas do hotelowych restauracji nie wolno było wchodzić w jeansach i sportowym obuwiu . Teraz dopuszczalne są "wyjątkowo eleganckie jeansy".
W wywiadzie dla Daily Mail aktorka przyznała, że w latach 50. zdarzało jej się kupować męskie jeansy i wydawało jej się to oryginalne. Poza tym nie było jeszcze "młodzieżowych ubrań" i nastolatki nosiły ubrania w tym samym stylu co ich matki - komplety, swetry bliźniaki, bezbarwne sukienki. Jeansy były symbolem buntu i indywidualizmu. W latach 70. aktorka wraz z Philipem Greenem, obecnie właścicielem między innymi Topshopu i Marks & Spencer, stworzyła kolekcję jeansów. Według Collins jeansy są praktyczne, ale nigdy nie będą glamour . Współcześnie stały się tak popularne, że aż nudne.
Aktorka dodała, że zakłada czasem jeansy na spacer albo na łódkę, ale nigdy do restauracji.
Projekt: Balmain Fot. EAST NEWS