Modelki wypierają gwiazdy

Modelki zaczęły wypierać gwiazdy z reklam znanych firm z sektora fashion. Na razie jedynym wyjątkiem jest Madonna, która kolejny raz będzie promować Dolce & Gabbana.

Europejskie domy mody do swoich reklam na jesień/zimę 2010/2011 zatrudniły więcej modelek niż celebrities, a amerykańskie firmy nie zmieniły swojej wcześniejszej strategii i pozostały przy faworyzowaniu modelek. Może to zapowiedź zmian i powrót supermodelek, a może znane twarze przestały być dobrymi sprzedawcami? Modelki dla ogółu nadal pozostają anonimowe, bowiem większość społeczeństwa częściej rozpoznaje gwiazdy, które mogą zobaczyć w serialu, czy filmie, niż nawet najsławniejsze modelki. Okazuje się, że anonimowość może być przewagą.

Frida Giannini z Gucci twierdzi, że woli modelki, które mają piękne twarze, ale bez marki. Nie chce by były łączone z żadnym ze światów, czy to jest Hollywood, czy muzyka. A z celebrities jest taki problem, że kojarzą się z kreacjami z filmu, z granymi postaciami itp.. Pod tym podpisuje się też Stefano Pilatti z YSL . Projektant twierdzi, że aktorki są fantastyczne, ale nie są modelkami. Potrafią pozować, ale według niego fotografia modowa, to nie portret. Modelki za to wiedzą, jak zaprezentować ubranie, a nie siebie i to jest przecież w reklamach najważniejsze.

Robert Ferrel , dyrektor agencji promującej gwiazdy, twierdzi, że spadek kontraktów reklamowych, które podpisują gwiazdy wiąże się z tym, że firmy nie chcą już podejmować ryzyka.

Musicie zrozumieć, że gwiazdy filmowe mogą mieć jeden hit filmowy a potem okres suszy. Zwłaszcza w tym ekonomicznym środowisku, marki zdecydowanie chcą zyskać więcej z tej inwestycji." - twierdzi Ferrel.

Firma Balenciaga zatrudniła dziesięć modelek, Roberto Cavalli stawia na Gisele Bundchen, w reklamie Louis Vuitton wystąpi Natalia Vodianova, Christy Turlington i Karen Elson. Nawet w najnowszym wydaniu kalendarza Pirelli , którego autorem został Karl Lagerfeld , będzie więcej modelek niż sław. Czasopisma są przepełnione zdjęciami celebrities, dlatego firmy modowe chcą się w jakiś sposób wyróżnić, a dzięki temu modelki wracają do łask. Ciekawe, czy to stały kierunek, czy chwilowe załamanie.

Więcej o: