Pozornie wszystko wygląda idealnie . On jest przystojny, ona piękna. Oboje są znakomicie ubrani. Chodzą na spacery z psami i bawią się ze słodkimi córeczkami. Ich małżeństwo wydaje się idyllą. Jednak przewracając kartki widzimy jak relacje się zmieniają. Z czasem nie jest idealnie, a wręcz daleko od nieba . Dyskusje, podejrzenia i chęć zmian powodują, że ona pakuje walizkę, zabiera córki i pobiera pieniądze z banku. Ucieczka w wykonaniu Natalii jest niezwykle stylowa. Zwolennicy powrotów rozczarują się, bo historia nie kończy się wielkim pojednaniem. Czyżby amerykańscy redaktorzy postawili na kierowanie się sercem? Na podsumowującym zdjęciu podpisanym "There's always tomorrow " (jutro też jest dzień) widzimy, jak Natalia pochodząca z wyższej klasy spotyka się z poznanym wcześniej kelnerem, co w latach 50. było źle widziane.
Vogue US lipiec 2010 fot. skan własny
Sesja zasługuje na uwagę, bo poza pięknymi zdjęciami ma coś jeszcze, opowiada historię . Rzadko w magazynach modowych jest takie drugie tło. Zwykle uwaga jest skupiona na prezentowanych strojach i pięknych modelach. Ta sesja zatytułowana "Magnificent obsession " zastanawia. Amerykański sen z lat 50. o idealnej rodzinie okazuje się jedną wielką bajką.
Zdjęcia zrobił Peter Lindbergh , a stylizacją zajęła się słynna Grace Coddington . troje pochodzą z jesiennych kolekcji m.in. Dior, Lanvin, Nina Ricci, Oscar de la Renta, Ralph Lauren, Vera Wang na 2010/2011, ale utrzymane są w stylu lat 50..
Zobacz historię w GALERII !
Vogue US lipiec 2010 fot. skan własny