Wpadki: Madonna w dresie

Madonna uskutecznia ostatnio... clubbing w dresie. Czy to na pewno dobry pomysł?

Madonna wraz z fotografem Stevenem Kleinem wybrali się ostatnio do londyńskiego klubu Aura. 52-letnia gwiazda jak zwykle była w centrum zainteresowania, ale tym razem nie tylko ze względu na swoją sławę. Piosenkarka założyła granatowy, wyraźnie za duży dres Adidasa w stylu lat 80. Do tego kapelusz, z którym Madonna ostatnio się nie rozstaje. Zdajemy sobie sprawę, że trend sportowy został ostatnio zrehabilitowany , a w Londynie cieszy się szczególnie dużą sympatią. Już kilka sezonów temu angielska młodzież odświeżyła modę na sneakersy i kolorowe dresy z paskami - koniecznie vintage (podobnie jak modę na... wąsy). U nas te tendencje przyjmują się ciężko - wciąż jeszcze otrząsamy się po dresowych traumach z lat 80. i 90.

Londyn to otwarte i tolerancyjne miasto, w którym na ulicę można wyjść w najdziwniejszych ubraniach. Ale czy trzeba? Madonnie udzielił się zew stylowej wolności , ale niestety trochę źle pojętej. Podoba nam się jej tendencja do męskich, zadziornych stylizacji. Piosenkarka, a ostatnio również projektantka mody (!) dobrze wygląda w kapeluszu, skórzanej kurtce i szerokich czarnych spodniach, czyli jednym z jej ulubionych ostatnio zestawów, ale niestety dres w jej wieku to zwyczajna STYLOWA WPADKA . Być może gwiazda chciała się odmłodzić sportowym strojem, ale paradoksalnie jeszcze bardziej zwraca uwagę na swój wiek!

DOŁĄCZ DO SPOŁECZNOŚCI LULI I WRZUCAJ ZDJĘCIA SWOICH STYLIZACJI!

Więcej o: