Większość z was miała rację - była to oczywiście Britney Spears , która ostatnimi czasy straciła najwyraźniej zdolność do krytycznej oceny swojej osoby. Nie chodzi nam oczywiście o sam cellulit, ale również o całokształt jej wizerunku.
Nie dość, że coraz częściej zdarza jej się zapomnieć o uczesaniu włosów , zrobieniu makijażu, to również jej strój pozostawia wiele do życzenia... nie wspominając o skarpetkach i adidasach...
Dodajmy, że Britney nie wybierała się na jogging , co zresztą niestety widać po zaniedbaniu kondycji jej do tej pory dość wyrzeźbionego ciała.
SHARRP / SPLASH NEWS/EAST NEWS/shaRRp / Splash News