Po tym jak Kim Kardashian podpisała umowę na wyłączność z perfumeriami Sephora , a jej zapach bił na głowę sprzedaż w porównaniu ze wszystkimi innymi perfumami - Kim postanowiła rozszerzyć dystrybucję perfum również do innych sklepów.
Faktem jest, że umowa zaczęła dobiegać końca, a Kim zachwycona wynikami sprzedaży już zapowiedziała, że perfumy trafiają do takich sklepów jak Target i Macy's.
Okazuje się jednak, że nie była to najrozsądniejsza decyzja . Dyrektorzy Sephory bowiem po niewątpliwym sukcesie do którego się przyczynili (Sephora jest bowiem jednym z najbardziej znanych i lubianych perfumerii na świecie) poczuli się zawiedzeni i rozczarowani decyzją Kim. Chcieli przedłużyć z nią umowę na wyłączność - ale Kim nie była już tą propozycją zainteresowana.
Już w lutym na półki sklepowe Sephory miał trafić kolejny zapach Kim Kardashian. Zaczęto nawet przygotowania akcji promocyjnej. Jednak wobec zerwania warunków umowy - nie ma teraz o tym mowy. Kim nie chciała nawet rozmawiać. Dyrektorów zdenerwowało to do tego stopnia, że nie tylko postanowili cofnąć premierę nowego zapachu w perfumeriach, ale zupełnie wycofać sprzedaż perfum , które do tej pory były numerem jeden.
To powinno dać Kim do myślenia. Czasem chciwość nie popłaca!
Perfumy Kim Kardashian sephora.com