Marzec 2010, Mediolan, pokaz Miucci Prady. Na wybiegu modelki w okularach retro , uczesane w ogromne koki. Na pierwszym miejscu talia . Zaraz za nią biust i biodra. Trapezowe i rozkloszowane sukienki zdominowały całą kolekcję. Kilka dni później w Paryżu Marc Jacobs prezentuje wizję jesieni stworzoną na potrzeby domu mody Louis Vuitton. Pokaz rozpoczęła uśmiechnięta Laeticia Casta przyodziana w suknię jakby żywcem wyjętą z lat pięćdziesiątych. Telepatia dwojga gigantów mody zaowocowała wywindowaniem mody na kobiecość na pierwsze strony artykułów o jesiennych trendach. A rozkloszowana spódnica stała się numerem jeden na listach jesiennych zakupów. Przynajmniej według magazynów o modzie. Podkreśla talię, tuszuje lub udaje biodra, automatycznie dodaje szyku. Niezwykle istotne są tu proporcje, więc góra nie powinna mieć zbyt dużej objętości. Nawet klasyczny pudełkowy żakiet może przynieść więcej szkody niż pożytku, ponieważ zakrywa istotę tej sylwetki, czyli talię. Czy taka spódnica na pewno jest stworzona dla każdej kobiety?
Louis Vuitton (jesień/zima 2010/2011) Louis Vuitton fot. EAST NEWS (ZEPPELIN)
Na szczęście jednocześnie, choć już bez fajerwerków, na pokazach pojawiła się opozycja : spódnica ołówkowa oraz spódnica maxi. "Ołówek" - Phoebe Philo z Celine i Hannah MacGibbon z Chloe uczyniły z tej formy królową minimalizmu . Długość lekko za kolano albo nawet do pół łydki. Forma jak najprostsza. Ozdoby? Kieszenie (Dries van Noten), asymetryczna kontrafałda (Celine), dyskretna falbana (Max Mara). Tu pierwsze skrzypce gra faktura . Gładka i miękka skóra u Chloe, wełniane warkocze u Prady, ukośne przeszycia (Burberry Prorsum) lub dzianinowy mat (Marc Jacobs). Ołówkowa spódnica jest najbardziej uniwersalną propozycją . Zestawiona z jasną koszulą sprawdzi się w oficjalnych sytuacjach. Prosty t-shirt nada jej nonszalanckiego charakteru, a gruby sweter wyczaruje nastrój retro.
Celine (jesień/zima 2010/2011) Celine fot. EAST NEWS (ZEPPELIN)
Przy spódnicach maxi zapominamy o jakichkolwiek nawiązaniach do stylu "boho". Zwykle są gładkie, w stonowanych odcieniach beżu, szarości lub czerni. Jeśli zdarzą się kwiaty, to w kontekście prostym, bez zbędnych dodatków. Sylwetka jest wydłużona , choć talia wędruje od całkiem wysokiej (Aquascutum) do obniżonej (Alexander Wang). Bywa mrocznie (Ann Demeulemeester), szykownie (Michael Kors) lub na luzie (Dries van Noten). Warto wypróbować wersję z luźnym swetrem lub bluzą dresową. To rozwiązanie nie tylko dla wysokich. Choć może sprawiać wrażenie przyciężkiej, nie należy jej odciążać lekkim obuwiem na szpilce. Taka spódnica znacznie lepiej współgra z masywnymi botkami (koturny mile widziane). Dodatkowo wersje wełniane będą nas ogrzewać w zimowe dni.
8578968