Florence Welch ma bardzo rozpoznawalny styl - najczęściej łączy zwiewne, romantyczne lub empirowe suknie z ciężkimi dodatkami - zarówno na scenie, ale też na co dzień. Pochodząca z Londynu piosenkarka ma typową dla tego miasta skłonność do eklektycznych, nonszalanckich zestawów, łączenia ze sobą najdziwniejszych ubrań, a wszystko z drapieżnym pazurem. Tym razem zamiast rusałki zobaczyliśmy wędrowniczkę - "kloszardkę", zubożałą arystokratkę i chociaż te sformułowania nie brzmią jak komplementy, nie są też zarzutami. Moda ulicy rządzi się trochę innymi prawami niż ta "wysoka" - liczy się przede wszystkim podkreślenie osobowości, oryginalność i dystans.
Ocena Luli: 9
Podoba nam się ta stylizacja, chociaż nie do końca jest korzystny dla sylwetki. Największy problem leży w rajstopach, które zlewają się z sukienką tworząc dosyć zgrzebny efekt i skracając nogi. Ale ogólne wrażenie jest bardzo dobre, zwłaszcza ze względu na perfekcyjny wybór dodatków. W tym zestawie widać kreatywność i osobowość jego właścicielki.
EDDIE MEJIA / SPLASH NEWS/EAST NEWS/Eddie Mejia / Splash News