11. czerwca odbyła się gala zamykająca Festiwal Polskich Filmów Fabularnych 2011 w Gdyni. Na czerwonym dywanie Maja Ostaszewska była bezkonkurencyjna. Miała na sobie fantastyczną czarną suknię maksi od Gosi Baczyńskiej , opaskę z kryształkami, cieliste pantofle na szpilce i platformie oraz długą cieniowaną kopertówkę.
Niestety, ta (jedna z najlepszych jakie widziałyśmy na polskich salonach) kreacja nie zasłużyła na tak złe i kiczowate dodatki! Buty wystające spod niej idealnie nadawałyby się do dżinsów, a nie do tak wytwornej i eleganckiej sukni. Opaska wyglądała jak pożyczona od kilkuletniej córki, a kopertówka była groteskowo duża. Jesteśmy zawiedzione, bo Gosia przeszła tym razem samą siebie. Aktorka ma jednak "modowe szczęście" - z takim projektem nie mogła wyglądać źle; zachwycała mimo zupełnie nietrafionych akcesoriów.
Ocena Luli : 7
Maja Ostaszewska na gali FPFF 2011 fot. Kapif
Maja Ostaszewska na gali FPFF 2011 fot. Kapif