Justyna zwróciła uwagę Luli , bo jest ubrana bardzo oryginalnie . Przede wszystkim jej spodnie: fioletowe szarawary . Justyna nabyła je, podobnie jak szal , w trakcie podróży po Indiach i Nepalu .
Luźna czapka na głowie to natomiast zdobycz z krakowskiego second-handu .
Justyna na sobie także idealną na długie spacery z psem, szarą kurtkę . Pochodzi ona z sklepu Click . Pod kurtkę Justyna założyła czarny kardigan (Reserved ) i białą bluzkę .
Jeżeli chodzi o obuwie, Lula jest pewna , ze w skórzanych, wiązanych butach Ecco Justyna dotrzyma tempa swojemu psu .
Uwagę zwraca też jeszcze jeden ciekawy element . Na nadgarstku Justyna ma ozdobę wykonaną z filcowych kulek . Kupiła ją na stoisku z węgierskimi wyrobami ludowymi .
Fot. Andrzej Grabarczuk
Jak Wam się podoba?