Skąd pomysł na prowadzenie bloga?
Nie ma co ukrywać, to dość banalna sprawa. Zdarzyło mi się kiedyś przeczytać tekst o szafiarkach na gazeta.pl. Oprócz wzmianek o Cory Kennedy wspomniano tam również o Szafie Sztywniary i Polskich Szafach. Wpisałam oba hasła w wyszukiwarkę i tak się zaczęło.
Czym jest dla Ciebie moda?
Moda jest dla mnie przemysłem i po części narzędziem do torturowania kobiet (ludzi). Nie cierpię ciągłej pogoni za trendami, chociaż pewnie sama jej czasem ulegam. Co innego "ubranie" - to przede wszystkim sposób ekspresji osobowości, podejścia do świata, czasem nawet poglądów i poczucia humoru. Ubraniem komunikujemy się z innymi i to mnie fascynuje. Uwielbiam ekscentrycznie ubranych ekscentryków, schludne starsze panie i wszystkie subkultury. Poza tym jestem trochę przewrażliwiona na punkcie estetyki i walory wizualne grają dla mnie niemałą rolę: faktura tkanin, kolory, konstrukcja ubrań.
Jakbyś opisała swój styl?
Eklektyzm. Mam nadzieję.
Skąd czerpiesz inspiracje?
Zewsząd. Cały świat jest dla mnie źródłem nieustającej inspiracji. Ludzie, muzyka, książki, światło. A jeśli chodzi o bezpośrednie inspiracje odzieżowe, to chyba najbardziej ulica i, nie ma co ukrywać, blogi modowe, zwłaszcza streetstajlowe.
Czy masz jakieś ikony mody?
Raczej nie. Lubię za to oryginałów, którzy nie ulegają trendom, albo wręcz przeciwnie- mają tak silną osobowość, że sami je kształtują. Podoba mi się styl Bjork, Tildy Swinton, Anny Piaggi, Roisin Murphy i Vivienne Westwood. Podziwiam też konsekwencję Diane Pernet.
Cudak cudacznie.blogspot.com
Czytaj w znam.to: Chronić przed dziećmi! czekoladowy peeling do ciała