Zwolnienie Galliano ze stanowiska głównego projektanta domu mody Christian Dior było spowodowane coraz większą ilością dowodów na antysemickie i rasistowskie zachowanie kreatora. Zarząd firmy nie mógł dłużej tolerować sytuacji i zdecydował się na zerwanie współpracy z Johnem Galliano. Jednak to nie koniec konsekwencji, które dotknęły projektanta. Kanadyjscy detaliści postanowili zerwać kontrakt z marką i zrezygnowali ze sprzedaży perfum Johna Galliano, Kate Moss raczej nie włoży na ślub jego sukni, a Galliano został zwolniony z własnej marki.
WWD donosi, że zarząd 17-letniej marki, której 91% udziałów należy do domu mody Christian Dior, podjął decyzję o odwołaniu Johna . Na razie nie wiadomo, czy to chwilowa sytuacja i czy Galliano będzie mógł odzyskać stanowisko. 12 maja sąd ma ustalić datę postępowania. Projektantowi grozi kara więzienia i grzywny w wysokości około 22500 euro. Galliano przeprosił za zachowanie, odrzucił oskarżenie i zapowiedział, że złoży pozew o zniesławienie. Jednak na razie czekamy na decyzję sądu, która może zmienić wszystko.